Karpy jedne żyją, inne jeszcze śpią, i dobrze. Czas jeszcze na nie. Część pójdzie do Koszalińskiego Ogrodu Społeczności Zorganizowanej. Młodzi urządzają ogród na tyłach głównej ulicy. Już trochę roślin tam jest, ale wciąż jeszcze biednie. A wszystko społecznie z darów okolicznych mieszkańców. No to im dorzucę co nieco. Chociaż ode mnie to daleko. Ja na peryferiach a tam ścisłe centrum.

Iwonko, pewnie i ja bym się wyrwała do ogrodu, gdyby było bliżej. Kuruj się, kochana, nie warto być nadgorliwym. Dorzuciłabym Tobie nalewki pigwowcowej, ale cóż... odległość.

Haniu uwielbiam takie inicjatywy pamietasz kiedys pokazywalam taka ziolowa rabatke w srodku miasta z ktorej kazdy moze sobie urwac troche ziolek do obiadu

hankaandrus_44 napisał(a)

Czekam na wiosnę ale ona jeszcze za górami, za lasami.

Niestety U nas mają być mrozy -20

Gosiu, cierpliwość jest naszą zaletą! Doczekamy się!

Co za ilość owoców! Nie łamią się gałęzie pod takim ciężarem?
Ta odległość też mnie mierzi, chętnie bym z Tobą naparstek pigwowej nalewki wychyliła, a i może w ogrodzie, latem Jak by nie postawiła na nogi, to przynajmniej porawiła nastrój

Codziennie do śniadania mam mus z pigwy, uwielbiam. Nie robię go sama, zamawiam, ale jest 95% pigwy, pozostałe 5% to miód akacjowy. Mus robiony w manufakturze, według tradycyjnej receptury, bez cukru żelującego i takich tam, których nie mogę...

Twoje dalie ukwiecą centrum! Popieram takie wsparcie pomysłów młodych ludzi. Dobrze, że im się chce i chyba robią to skutecznie, skoro i na "peryferiach" wiadomo, że jest potrzeba wesprzeć inicjatywę. Zrobisz potem zdjęcie daliowej rabaty w centrum?
Twoje dalie warto rozmnażać - mają dobre geny.
Zmienia się świadomość, ale jeszcze za wolno, choć mieszkam w rolniczej części, to brakuje mi dostępu do sezonowej, ekologicznej żywności,tak prosto od producenta, jedynie sklep mi pozostaje.
Pomysł z postu Izabeli super! Integruje społeczność, a w dodatku jak smakowicie

Wolno idzie ukwiecanie miast, bo ludzie przyzwyczajeni, że zrobią to odpowiednie służby. A że i tym się nie spieszy, to jest jak jest: betonowe pudla wzdłuż chodników, i dobrze jak ktoś je jeszcze podleje.
A do mnie zapraszam, może na urlop nad morze się wybierzecie? Ale ty pewnie wolisz cieplejsze niż bałtyckie? Dźwirzyno, Rewal, Ustronie, Kołobrzeg, Łazy i Mielno-
można wybierać. Najlepiej połowa maja, czerwiec, albo koniec sierpnia i wrzesień.

Hanuś
bardzo, ale to bardzo dziękujemy za Walentynkę
przemiła niespodzianka.Krasnalki wniebowziete ,buziaczki ślemy oraz tegoroczny kwiatek specjalnie dla Ciebie

Odbuziakowuję obie panny, po 3 razy, a za tegoroczne kwiatki serdeczności moc! Umawiamy się, że u mnie jeszcze ich nie ma /bo przecież nie byłam/

Zachowaj to zdjęcie na awatarku, śliczne jest, i TY taka uśmiechnięta! Poprawiła się sytuacja? Czy to był tylko dla zmyłki taki smutek? Tak czy owak, miło Ciebie widzieć, Tęskniliśmy!

Witam Haniu. Jak ty możesz mieć iglaki jak masz tyle innych pięknych roślin. Ja mam bo wydmuchowisko u mnie i o toczyła się nimi no i areal większy.

U mnie nie ma owocowych miałam Posadzone brzoskwinie i gruszke nie znałam gleby i w wodzie wiosna stały i się zmarnowały to samo z truskawkami ok 30 m2. Jesienią wypielone a wiosna zginęły.

Haniu od mojej działki rzut beretem do zagłębia sadowniczego Tarczyn i Grójec sądy ciągną się kilometrami. Jabłka jak malowane. Wiem co swoje to swoje, ale sadowniczy że mnie żaden. Posadziłam 3 winogrona i z eM się kłócimy jak je uprawiać więc teraz on ma 2 ja 1 szt. Ja jestem za cięciem on przeciw niech rosna ile mogą.
Warzywa też tylko sieje aby w lecie na wsi do sklepu nie latać. Nie nadaje się do upraw aby zima zwieść do domu takie cherlaki mi wyrastają. Jedynie dynie i słonecznik rosną ładne.

Em w kwiaty i krzaki się nie wtrąca więc panuje zgoda ja też w trawnik się nie wtracam więc każdy sobie rzekę skrobie i jest spokój.

Pozdrawiam u nas _-2 teraz godz temu było na plusie 3 stopnie.