Haniu u mnie wiatr też odfrunął,ale mrozek trzyma...zimno

wiosenne fotki jak najbardziej wskazane...pozdrawiam serdecznie

Parapetowe sianie jeszcze nie prędko, słońca brak.
Basiu, dziękuję za odwiedziny, na razie trzeba się pocieszać, no to przeglądam zdjęcia. Narty u mnie odpadają, sanki jeszcze nie mają po czym jeździć, więc tak zabijam wolny czas.


Miłego dnia

Milego dziekuje za kwiatek

Ja po marketach tez ie lubie ale za to ostatnio biegam po 4 km dziennie a czasami wiecej
a w markecie bylsimy wczoraj i chyba wszyscy wpadli na ten sam pomysl, bo z wielkim trudem wepchnelismy sie na ostatnie miejsce parkingowe na olbrzymim parkingu. W nagrode mam nowy garnek do mleka

Izabelko, jak się wejdzie do ogromnego sklepu, to zawsze jest okazja coś nabyć.

Korci mnie wypad do ogrodniczego, ale jeszcze poczekam ze 2 tygodnie.

Taki mak mi się zasiał w ubiegłym roku. Chyba ptaki siały. Bo ja nie.

Haniu, dobrze, że wirusy Cię omijają
Jeśli masz za dużo ranników, jestem zainteresowana, a jeśli chcesz coś ode mnie, to pisz.
Ja też wspominam wiosnę, tym bardziej, że za oknem śnieg i ciągle pada.
Jutro muszę zrobić bałwana, jak zima, to bałwan musi być i zdjęcie wyślę wnukowi, bo pewnie nie ma z czego go zrobić.

Aleee niesamowity maczek...takieho nigdy nie widziałam...super

Ciekawe jakie niespodzianki mi wiatr przyniesie tej wiosny. Oprócz maka, zasiał mi się również tytoń szt. 1.

Haniu ale Ci ptaszyny niespodzianki przynosza

Czasami tak bywa, że mi posieją słonecznik, albo sójki dęby sadzą, albo wykiełkuje sosna w tulipanach, czy koper w różach.
A propos kopru...W tym roku kopru nie fotografowałam, ale za to aminka tak.

Haniu, niespodzianki ptaszkowe super, zwłaszcza maczek
Muszę napisać moim ptaszkom, że też taki chcę.
Inne niespodzianki mile widziane, może być i ostropest, bo był ładny i nie urósł wysoki.
Aminek mi się spodobał u Radzia, muszę się przypomnieć o wysłanie nasion.