Też mnie gipsówka u Ciebie urzekła
Te róże z marketów, wcale nie gorsze niż od uznanych hodowli, mnie one nie chorują
A ten żółty czosnek, to twardziel, tu na forum dowiedziałam się, że to czosnek, z kamieni zabetonowanych wyłazi u mnie i kwitnie. Z przyjemnością oglądam ubiegły sezon, buziaki

Haniu, rewizytuję w podziękowaniu za odwiedziny i kwiatek

Ja już nowości do ogródka nie proszę, tylko takie sprawdzone od lat rośliny trzymam.
Nie mam siły nad każdą nową roślinką schylać się codziennie. Ile jest, wystarczy, a i poleżeć w ogródku by się chciało, no nie?.

U Danusi chyba widziałam między irysami orliki, to i ja swoje pokażę. Orliki oczywiście.

I z roku ubieglego...

mikina34 napisał(a)

Haniu, rewizytuję w podziękowaniu za odwiedziny i kwiatek

Miło mi bardzo.

Boskie orliki, jak ja je lubię a mam je odkąd od Jotki dostałam, kolejne wspomnienie.
Też stawiam na stałe rosliny, też chcę korzystać z ogrodu, nie tylko w postaci dbania i roboty, chcę też wąchać i leniuchować w nim

Dziś u mnie tak jak lubię. Słoneczko, lekki mrozik i minimalny powiew.
W takim dniu muszę coś ekstra na ekran powiesić.
Ale co? Może to? Jednodniowe lilie, czyli liliowce! Ten prezentem jest od Bożenki,


Ten od sasiadki działkowej



Ten podwójny kupiłam własnoręcznie


Tego dostałam od Wioletki ze Szczecina.

I jak tu nie kochać Ogrodowiska i forumowiczek? A szczególnie liliowców za ich urodę?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Miłego dnia.

Haniu, dziękuję za zdjęcia i nazwę róży.
Będę wypatrywać w wymienionych sklepach, bo w szkółkach nie znalazłam.
A jest urocza
Do mnie wróciła zima, sypie z przerwami i lekko wieje.
Miałam plewić

Grażynko, Tak kwitła w czerwcu, i dodam, że powtarza kwitnienie do jesieni.