Madżenko ok. Ja swój wyjazd do Rosarium uzależniam od Twojego pobytu. Jeżeli nie będziesz to ja też nie jadę. Róż kupować nie będę, pola różane znam, głównie chodziło mi o to , żeby Ciebie tam poznać i spotkać się u mnie

Spektakl rózany świetny u ciebie - wcale sie nie dziwie że takie widoki poprawiaja ci nastrój.
Życzę ci więcej czasu dla siebie, mniej nerwów i stresów oraz zdrowia i siły dla ciebie i najbliższych.
Dziewczyny mądrze piszą - forum nie najważniejsze......

Wracając do róż - kupiłam sobie kolejną, to juz bedzie szesnasta w moim małym ogródku .....Heidi Klum.
W jakim towarzystwie masz ją u siebie ? Ma taki inny kolor, niby fiolet ale nie jest to zimny odcień, niby fuksja... a do tego jest i ma byc nieduża, nie mam koncepcji gdzie ja umieścić

Pocieszyłaś mnie że austinki potrzebują co najmniej 4 sezonów zęby się zadomowiły - moja MW ma wiotkie gałązki i kwiety (duże i piekne) "patrzą" w dół, a do tego kolor liści mnie niepokoi - są jasnozielone i bez połysku - nieporównywalne do liści innych róż. Zaczynałam się o nia martwić....

Racja Jest mega upalnie. u nas też wypala wszystko.

Melduję, że mam następną różę, tym razem to Giardina i czeka na wysyłkę u Małgosi w Lublinie
To już ostatnia u mnie!

Witaj,Madzenko podglądam Twój ogród od dawna,jakoś od roku .W końcu odważyłam sie napisać .Bardzo podoba mi się bryła domu ,a najbardziej ogród. Jest nowoczesny,ale nie jest ze tak powiem taki "sztywny " kwiaty ,a w szczególności róże dodają mu uroku ,ciepła i romantyczności.Kocham te kwiaty i podziwiam na razie u Ciebie .U siebie chcę stworzyć kiedyś dużą rabatę z różami,szałwiami ,trawami ,szukam inspiracji.Pozdrawiam Cię serdecznie.

Witaj Madżenko, moje niedoświadczone oczy wad u ciebie nie widzą, zawsze pięknie.
Pozdrawiam

Pozdrawiam i spokoju życzę ))))

U mnie będzie woda trzymaj kciuki ))

no. i tak ma być