Mi też jeszcze trochę zostało do cięcia, o plewieniu to nawet nie wspomnę. Moje nowe ciemierniki chyba jutro trafią do mnie.

Pięknie podziałałaś w ogrodzie. Efekt niesamowity
Emuś doskonale się spisał. Kwiaty do ogrodu bardziej cieszą niż do wazonu.

Hej Monia
u Was też tak zimno ….
macham wieczorowo

puk puk jesteś ?

Prezent rewelacyjny, też bym była z takiego zadowolona Takie cuda bym upchła bez problemu

Dziękuję, że do mnie zaglądacie jakoś weny nie było... do Was zaglądam, żeby tylko trochę myśli oderwać i powoli sobie działam
troszku wiosny u mnie
półkola przy garażu... exoticki nie zawodne... i czosnki takie jakieś inne...

a teraz rabaty, choć nie skończone to pokaże, przyszła dereniowa i łezka, na której jednak zagościła Pissardi, zamiast ambrowców, jakoś takoś mi się zmieniło...
czekam na ciepełko, żeby seslerię wsadzić no i muszę barbule kupić...
przyszła dereniowo-pęcherznicowa... na razie słabo wygląda, ale może kiedyś...

łezka...

rozchodnikowa... szafirki uwielbiam...

a tu jeszcze kończą kwitnąć..

tarasowa... jakoś trudno mi jej zdjęcie zrobić...

i takie inne różne...

tych tulipków mam mniej, ale to przez te myszki, co to u mnie w tamtym roku się zabawiły i zjadły mi tych cebulek w drewutni... mam nadzieję, że się ich znowu namnoży...

i te niezawodne, przymrozki im nie straszne, kwitną i sieją się wszędzie...