Moich już nie ma.......

Nie poradziły sobie z pogodą

u mnie kwitnie jeszcze kilka samosiejek, jutro o ofotkuję

Ale piękne
co roku mój tata obsadza podwórko i parapety syrfiniami
Kupilam kiedyś mu w Otmuchowie ta pełną fioletowa z nadzieją na nasionka i nic ani jednego

kamilka napisał(a)

W tym roku chciałabym obsadzić taras czymś innym niż pelargonie, które już mi się nieco znudziły .
Błądząc po necie trafiłam na million bells i szczerze mówiąc urzekły mnie ilością kolorów. zastanawiam się nad posadzeniem po kilkanaście kolorów z tej palety.
Chciałabym osiągnąć efekt zbliżony do tego na zdjęciu

Ponieważ nie miałam doczynienia z surfinią, mam pytanie odnośnie pielęgnacji. Na powyższej stronie wyczytałam , że te roślinki są wrażliwe na brak żelaza. Czy stosując nawożenie takie jak do pelargonii, osiągnę podobny efekt ?

Surfinia to jedna z odmian petunii. Mnie się zdaje, że Million Bells to nie surfinia a petunia, jeszcze istnieje rodzaj Calibrachoe (kuzynka petunii także) też z taką odmianą o nazwie Million Bells. Jest ona bardziej wytrzymała niż petunia..

Wymagania glebowe PH 5,5-6,5, najlepiej dodać granulek chłonących wilgoć, bo jest wrażliwa na braki wilgoci.

Raczej nawozy dla pelargonii nie nadają się, najlepiej stosować nawozy specjalistyczne dla petunii.
Często producenci takie sprzedają. Musi być wieloskładnikowy i dużą zawartością żelaza.

Ja w tym roku też wysieję własne. Kupiłam nasionka i teraz pytanie: chodzi mi o przewieszające kwiaty więc chyba raczej surfinie ale mam nasionka "petunii zwisłej". Na paczce łądne przewieszając eisę kaskady kwiató tylko czy skoro petunia to będzie się przewieszać czy tylko surfinie tak mają?

Petunia też po jakimś czasie ma pędy lekko zwisające. Uprawiam je co roku.