Czy coś się będzie gryzło czy nie to kwestia aranżacji.
Przyszło mi do głowy, aby na przedpłociu posadzić żywopłot w podkowę otwartą na ulicę (osłoni to trochę widok z ulicy na okno kuchenne)..
Czy tuje czy cisy? Ot to większy dylemat

Cis jest drozszy. Pierwsze dwa lata musi się ukorzenić, zaaklimatyzować. Potem jest odporny i nie do zdarcia. Wymaga strzyżenia 2 x w roku. Lubi zasadę. Ma wielką moc regeneracji.
Tuja (bierzemy pod uwagę eleganckiego szmaragda) - tańsza stanowczo, lubi wilgoć w podłożu. Wymaga strzyżenia formujacego raz w roku. Ale już czyszczenia z suchego od środka dwa razy w roku. Siła regeneracji (połamane gałazki, obsikane etc) słaba. Dziury zarosną w dwa, trzy sezony, albo i nie.
Pochylenie rabaty nie ma znaczenia.