Montewerde ja z mamą robiłam kilimy z tej wiskozowej włóczki .Znajomy załatwił nam z metalu rurki i szło ...

Nie koniecznie wszystkie wzory były w moim guście ,ale ja nie wtrącałam się po prostu podrabiałam czasami mamie ,żeby szybciej skończyć .Kilka prac pojechało do NRD jako upominek kiedy tato jechał w delegacje i nocował u prywatnych rodzin
Dziś tego bym nie powiesiła raczej na ścianie

))