Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W drodze do zieleni

W drodze do zieleni

anek 08:16, 08 paź 2017


Dołączył: 16 sie 2017
Posty: 165
____________________
Ania W drodze do zieleni
anek 08:18, 08 paź 2017


Dołączył: 16 sie 2017
Posty: 165
Mój zawilec cały w pakach, ja go kupiłam jako pietruszkę japońską, jakoś nie sprawdziłam nazwy pana z targu, a tu miła niespodzianka. Będzie chyba różowy, tak mi przynajmniej wygląda.
____________________
Ania W drodze do zieleni
Gosiek33 08:39, 08 paź 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Piękne jesienne kolory, floks szydlasty potrafi powtarzać kwitnie, nawet w nieduże mrozy
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
anek 09:23, 08 paź 2017


Dołączył: 16 sie 2017
Posty: 165
Ja mu chyba tez pomogłam i go niejako zmusiłam, bo plewiłam rabatke i go trochę pewnie poskubałam.
____________________
Ania W drodze do zieleni
marba 11:08, 08 paź 2017


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
anek napisał(a)
Basiu miło,że zajrzałaś. Ja już dawno nic nie pisałam. W ogrodzie wszystko w porządku, gdzieś na szybko zrobiłam parę zdjęć [ przy czasie wstawię], bo zakwitł mi zawilec, a ja bardzo je lubię. Tylko, że jak kupowałam to ogrodnik cały czas mówił mi ze to pietruszka japońska , a ja nie sprawdziłam prawdziwej nazwy, więc mam teraz miłą niespodziankę. A tak w ogóle to smutny mam początek jesieni, moja babcia [90] lat leży w szpitalu i tak kursujemy po 120 km w jedną stronę, bo trzeba być przygotowanym na wszystko, to przecież wiek. A i mamę mam u siebie niewidomą z parkinsonem i depresją, tak więc ostatnio ciężko u mnie. Ogród będzie musiał czekać już chyba do wiosny. Rozumiesz, piorytety.

Aniu, życzę mamie zdrowia, a Tobie dużo sił do zmagania się z rzeczywistością. Pewnie, że ogród poczeka, są ważniejsze sprawy. Trzymaj się.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
anek 11:36, 08 paź 2017


Dołączył: 16 sie 2017
Posty: 165
Dzięki Basiu za ciepłe słowa, z jakąś swoją rzeczywistością myślę, że każdy się w którymś momencie musi zmierzyć i oby to nie było zbyt często. Ja mam o tyle dobrze, że to nie mój pierwszy zakręt w życiu, od małego pod górkę, więc zaprawiona jestem. Nauczyłam się, że bez paniki i dobra organizacja i da się przetrwać. A najważniejsze, że nie jestem sama z tym wszystkim, pomagają mi i mąż i dzieci także znajdę jakieś pół godzinki przysłowiowe dla ogrodu, chociaż żebym tylko miała sobie zrobić rundkę między rabatkami.
____________________
Ania W drodze do zieleni
anek 11:37, 08 paź 2017


Dołączył: 16 sie 2017
Posty: 165
____________________
Ania W drodze do zieleni
anek 11:39, 08 paź 2017


Dołączył: 16 sie 2017
Posty: 165
A taki mam duet w swoim ogrodzie. Myślałam, ze hortensja to się u mnie pewnie nie sprawdzi, to jak zniknie to zostaną marcinki, a tu proszę, nic nie zmieniam podpierają się nawzajem i jest im widocznie dobrze.
____________________
Ania W drodze do zieleni
anek 11:40, 08 paź 2017


Dołączył: 16 sie 2017
Posty: 165
____________________
Ania W drodze do zieleni
anek 11:43, 08 paź 2017


Dołączył: 16 sie 2017
Posty: 165
A to moja jesień.
____________________
Ania W drodze do zieleni
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies