To jak chcesz to ja tez Ci pokaze zastosowanie parasolki u mojej mamy w ogrodzie. Ale musisz troche poczekac bo najpierw znaczy sie musze mame poprosic o przeslanie zdjecia bo u siebie gdzies w komputerze pogubilam. Doniczke z parasola zrobila.

pokaz pokaz

Danus o parasolkach bylo tu https://www.ogrodowisko.pl/watek/5901-pod-bialo-niebieska-chmurka-ogrod-basilikum?page=1163#post_2

Basilikum napisał(a)

pokaz pokaz

Danus o parasolkach bylo tu https://www.ogrodowisko.pl/watek/5901-pod-bialo-niebieska-chmurka-ogrod-basilikum?page=1163#post_2

Dziękuję Izuniu, już lecę zobaczyć.
Miłego dnia

Prawdę mówiąc, ja też wolę mieć gdzieś z tyłu głowy pewność, że mam dostęp do internetu, tak w razie czego Kiedyś nie było tak powszedniego dostępu i też dawaliśmy radę Ale skoro jest taka możliwość...
Nie hodują u Was pomidorów w gruncie? Tak w ogóle?

Kasiu prawie wogole, czyba z raz widzialam tak na Polski styl. Jak sa w gruncie to maja daszek. jak bede z pracy wracac i nie zapomne to zatrzymam sie i zrobie fotke takiego daszku dla pomidorow.

Danus na pewno bedzie mily mam zamiar dzis skonczyc porzadkowanie kuchni i usiasc przy maszynie. No i dzis krotko w pracy

Kasiu zapomnialam zrobic fotke. Czyli nie calkiem km za pozno mi sie przypomnialo ale juz nie chcialo mi sie wracac. Gdzies mam na dysku jakies starsze. Moze wieczorem poszukam

No i moja kuchnia, jak widac nie calkiem gotowa. Kawalek ogrodu tez widac. Zastanawiam sie nad powieszeniem firanek. Jakos i sie ich nie chce ale Emus mowi, ze czuje sie jak goly bez nich

Ładną masz kuchnię z widokiem na dwie strony, jak dla mnie może być bez firanek, ale Ty szyjąca jesteś to na pewno coś zawiśnie w oknach

A to jest ta kuchnia przejsciowa? Fajna, taka w stylu wiejskim
Wg mnie nie musisz dawac firanek, wystarcza rolety z materialu.

tak to jest teraz przejsciowa kuchnia. Jak posprzatamy to pomieszczenie na nowa kuchnie to pokaze. Narazie tam pelno narzedzi. Moze rolety to nie glupi pomysl, taki kompromis

no i jeszcze kilka fotem mojej zimy, bo przyszla dzis na chwilke. Najpierw byla walka matki natury hoho od rana raz wielka burza sniegowa, potem slonce, potem doszcz, potem wichura i od nowa wszystko przy temp ok 5°C. Wieczorem przy kolejnej burzy sniegowej cos tam zostalo na trawnku