Te meble będziesz przenosić do nowej kuchni z tej teraz fajne widoki na ogród ja osobiście dałabym króciutenkie haftowane firaneczki od sufitu ,żeby sobie widoków nie zasłaniać widoczki masz piękne

Magda, nie bede ich przenosic, beda nowe. Bardziej funkcjonalne No i na wymiar. Nowa kuchnia bedzie wieksza wiec i mebli bedzie za malo.

Bardzo ładną masz kuchnię. Wygląda na bardzo funkcjonalną. A widoki za oknem bajeczne.

Izka, kuchnia bardzo ładna
W dodatku z widokiem na ogród, to taka wartość dodana

Kuchnia łądnie wyglada ja też firaneczki bym dała ale to kwestia przyzwyczjenia

Narazie bez firanek, okna musze jeszcze umyc ale przy tej pogodzie sie nie da. Nic sie nie da, bo wieje. Siedze w domu. Bylam tylko chwilke u owiec, zobaczyc jak sie maja dwie dzis urodzone dziewczyny

no i uszylam pokrowiec na komorke dla kolezanki. Teraz zabieram sie za szycie dla Emusia

A jak dziewczyny się chowają pokazuj je częściej ,bo zaraz urosną i nie będą takie słodziaki
Ps. U mnie tez straszny wiatr

teraz mamy 5 malych polecialam tylko szybko sprawdzic plec i czy zdrowe sa, bo Emus do pracy sie spieszyl i tylko zobaczyl, ze sa (jeszcze mokre byly).

Dobrze, ze dach nad glowa mam, bo by glowe urwalo.

Nareszcie zrobiło się trochę zimowo. Ciekawe na jak długo. Za to u Was porządnie wieje.

u mnie nica nic wlasnie do wiatru dolaczyl deszcz.Jeszcze takiej bezsnieznej zimy nie widzialam.