Ale cudne łany pysznoglowek.
Mam 3.hej jasno fioletowej nie mam.
Ona jest niższa ??

Aniu, na zdjęciu jest niższa od rosnących obok jeżówek. Dlatego napisałam, że niziutka.

Gosia, Kasja
oj tak bardzo lubie pysznoglowki a w takiej masie byl poprostu jak w raju Fajnie mozna bylo porownac wielkosici i kolory

Basiu piszesz o tej mojej, taka calkiem niska nie jest, jezowki sa wysoki niska za to jest ta nowa, ciekawa jestem czy juz jej tak zostanie ale chyba tak skoro juz kwitnie. Musze na metce przeczytac jak duza ma docelowo byc.

Halinko mam jezowki juz 3 sezon. Mailam dwa rodzaje jeden po zimie sie nie obudzil i nie wiem dlaczego. Dokupilam teraz nowa. ogolnie moze nie jakos bardzo ale co roku powiekszala sie ich kepka. Teraz ta starsza bede przesadzac po kwitnieniu. Nie wysiewaja mi sie chociaz zostawiam kwiatostany (ale na nich ptaki czesto widze i chyba dlatego).
Wycieczki calej nie obejrzysz wieczorem bo dopiero kawalek wstawilam, czasu malo wiec wstawiam po kilka zdjec, pewnie mi z tydzien jeszcze zejdzie i Mira pewnie tez cos wstawi, bo mimo, ze razem wszystko ogladalysmy to zawsze inne rzeczy sie widzi i innymi zachwyca.

anabuko1 napisał(a)

Ale cudne łany pysznoglowek.
Mam 3.hej jasno fioletowej nie mam.
Ona jest niższa ??

Aniu czy Ty piszesz o tej mojej, ktora na zdjeciu jest z jezowka? mysle, ze ponad metr ma. Moge zmierzyc i nazwe Ci napisze pozniej.

Jezowka to 'beauty of cobham' i ma 90 cm czyli jest dokladnie posrodku tego co podaja szkolki


Pod plotem

Witaj, co to za roślina obok żółtych jeżówek na ostatnim zdjęciu, bardzo lubię srebrnawe rośliny.

To Santolina cyprysikowata, niestety nie jest mrozoodporna i najczesciej przemarza.

Dziękuję za informację, jest tak ładna, że w przyszłym roku zagości u mnie. Spróbuję zadołować w donicy, a przezimować w pomieszczeniu gospodarczym, może się uda.

W takiej masie monarda robi wrażenie W zeszłym roku dostałam sadzoneczki takich niskich od Lukiego...nawet nie miałam czasu zobaczyć jak się mają...ale zimę przeżyły, tylko czy kwitną?

Kasiu no jak to nie, musi zakwitnac, nie ma mocnych

Grazynko mam nadzieje, ze znajdziesz ja gdzies. U nas w dziale z ziolami najczesciej jest, choc ja jako rosline ozdobna uzywam



agrest juz oberwany w calosci





josta jeszcze nie

i na dobranoc pomocnik


pada