To chyba dzięciołek? Ślicznie go uchwyciłaś na ziemi nie na drzewie.

Jaki ładny! Co to? Dzięcioł zielony??? Nigdy takiego nie widziałam w naturze.

Monarda u mnie kwitnie, nawet się rozrosła

Rutewkę posadziłam na początku czerwca, marna jest. Ciekawe czy się zadomowi i zakwitnie...

Izuś, piękne hafty Ci wychodzą, możesz pościel haftować dla królowej angielskiej!

tak to zielony dzieciol, on tak charakterystacznie sie chichocze. Przylatywal zima do karmnika ale juz go dawno nie widzialam. No i tak blisko to juz calkiem. Otworzylam okienko w drzwiach wyjsciowych i z 3 metrow fotki robilam.
Haniu na na drzewie zima juz go mialam kilka razy a tu dzis taka gratka

Kasiu moja tarsza monarde bede dzielic i przesadzac. Chyba po kwitnieniu sie to robi?
Co do haftow to mam taki fajny alfabet dla krolowej angielskiej ze zlota nitka. Chce sprobowac na recznik dla siostrzenicy.

Izo, Ty też masz ciekawe rośliny, bo gaura i rutewka rzadko goszczą w ogrodach. Zdjęcie dzięcioła i to na trawniku, to coś niespotykanego. U mnie przylatują do karmnika w zimie dzięcioły czerwone, ale telefonem nie da się zrobić zdjęć.

zerwony tez w zimie jest no one skacza jak zwariowane i ciezko je uchwycic, ten zieony mial 10 fotek zostaly 4 w miare dobre Dzis jak szlam do owiec to wyploszylam jakies ptaki chyba sojki, takie kolorowe byly. Aparatu nie mialam tylko mi przed nosem przelecialy.

A to pech, jak trafi się na coś fajnego i nie ma czym zrobić zdjęcia. Dziś chciałam zrobić zdjęcie ciekawego motyla na jeżówce i wyładował mi się telefon.Dobranoc.

Dzięcioły zielone żywia sie mrówkami dlatego najczęściej widzi sie je na ziemi.Mnie takie zdjecie tylko raz udało się zrobic.

U mnie różowa gaura zmarzła. Teraz kupiłam białą, ryzyk fizyk.

Bogdziu no to ma u mnie pozywienia pod dostatkim
Lusia biala tez man, jeszcze. nie pokazywalam, ciekawa jestem jak przezimuje. Mesze jej fotke zrobic.

Grazynko no tam juz jest z tymi rzeczami, ze jak potrzebujemy to nie ma pod reka.


Padalo w nocy

A u mnie jeszcze nie, ale tezekam na pomyślny rzebieg dnia, co do wody. Buźka