Mam suszarkę, ale jak jest kilka słonecznych dni, to suszę na słońcu i ewentualnie tylko dosuszam w suszarce. Tak są smaczniejsze i pięknie trzymają zapach oraz kolor.
Suszę odmianę takich owalnych pomidorków. Są bardziej mięsiste. Dobrze się je kroi w 8-ki. Ładnie, szybko się obsuszają i ładnie wyglądają suche.

Nadrabiam zaległości, tyle tu ciekawych rzeczy, wydarzeń że oderwać się nie można.
Wracam do wątku z wyprawy.
Przepiórcze dzieciaczki urocze.

oj Kasiu narobilas smakana wlasne suszone pomidory,musze sprobowac. Narazie jeszcze mam zielone ale jak dojrzeja

Ewo oj dzialo sie u mnie

Oj, niestety własnych nie suszę, bo za późno dojrzewają, żeby je suszyć na słońcu. Ale mamy co tydzień dobry targ, więc jest gdzie kupić.

a to juz wszystko wiem

Codziennie zaglądam czy nie ma czegoś nowego. Jak młode przepióreczki? Już samodzielne czy jeszcze w kojcu?

Przepiórek też jestem bardzo ciekawa

Zestawienia roślin masz zachwycające, a ta kółeczkowa drewutnia to hit Ogr...Wycieczka wspaniała, no i udana...Ogród pięknieje z tygodnia na tydzień...

Też odrobiłem zaległości. Oj dzieje się u Was. Foty śliczne.

a prosze bardzo bardzo ciezko im fotke zrobic, bo biegaja jak oszalale. Bardzo urosly i jeszcze z tydzien i pojda do ogrodu