sylwia_slomczewska napisał(a)

Za sucho miał czy go słonko przypaliło? U mnie pierwsze dwa sezony przypalało, ale nie aż tak.

Mysle, ze to i to, podlewam i jeszcze ma troche listkow, moze jednak da rade. Stoi na patelni.
Ta roslinka podobna do petuni to Calibrachoa, spotkalam przypadkiem w dyskoncie

Kasiu dlaczego pilkowana??

Pokaż, co z hortek się udało i matki hortek

Irenko matki sa tu


patyki musze obfotofrafowac

Upal u mnie straszny, rosliny wyblakle a ja siedze w domu na dole, bo tylko tam jest chodno. Na dodatek dzis wieczorem idziemy z kolazankami do kina i nie mam jak podac, moze Emus troche choc poleje.


Poczytalam u Ewy Andy o rozchodnikach i polacialam sprawdzic czy moje kwitna.
Moje kupione w zeszlym roku nowosci jeszcze nie kwitna

'Dazzleberry' bardzo wymeczony upalem, jeszcze tydzien temu byl ciemnobordowy


'Veluwse Wakel'

zakwitnie za chwile

no i te zwykle tez jeszcze w pakach na hortkowym zdjeciu je widac.

Pisklaczki pierwsza klasa, nawet przed ogrodem

Pisklaki dziekuja. Szkoda, ze im porzadnie fotki zribic sie nie da. Dzis dwa wyskoczyly z pudelka i poszly na später. Na szczescie Emus je znalazl (staly przed drzwiami)

No jakie grzeczne Nie pukały dziobkami?

A kto je wie. Takie male dziobki to nie glisno pukaja

Basilikum napisał(a)

Niezwykła jest. Nie spotkałam jej jeszcze w takim kolorze. U mnie w tym roku głównie fioletowa.

Dorodne hortki pamiętam, jak sadziłyśmy
Rozchodniki mam na takim samym etapie

Basilikum napisał(a)

Toż to już nie pisklaczki ale młodzież pełnowymiarowa co się dziwić że uciekają życie poznawać
Fajne są.
Buczka szkoda... Może jednak coś jeszcze z niego będzie. Ale czasem taki los ogrodnika...
Pozdrawiam Iza.