Zakwitające krokusy to dla mnie zawsze wyznacznik wiosny i rozpoczęcie nowego sezonu
A wiesz, że krokusów w tym ogrodzie nie mam Mus to naprawić jesienią

oj koniecznie i te botaniczne posadz, bo one pierwsze

u mnie niedugo pewnie oczar zakwitnie, juz wychylil jeden kwiatek a reszta jeszcze czeka

MiluniaB napisał(a)

Iza, ale już chyba bliżej niż dalej do wiosny
U nas zapowiadają jeszcze solidne mrozy, a ja już chciałam się zabrać za cięcie niektórych trawek.

Ja już molinie Variegata wycięłam i część miskantów, ciekawe co będzie

Iza, u ciebie juz czuć wiosnę ?

Kasya napisał(a)

Iza, u ciebie juz czuć wiosnę ?

nie jeszcze nie ale dzis juz slyszalam dzieciola zielonego to juz tak ciut wiosennie

Milka napisał(a)

Ja już molinie Variegata wycięłam i część miskantów, ciekawe co będzie

no tez ciekawa jestem, ja czekam jeszcze. Jagode kamczacka chce ciac, moze bedzie jakis sloneczny dzien

Basilikum napisał(a)

nie jeszcze nie ale dzis juz slyszalam dzieciola zielonego to juz tak ciut wiosennie

U ciebie przyjdzie jak zwykle miesiąc wcześniej niż u mnie

hihi no zobaczymy. Mam nadzieje, ze u Ciebie az tak dlugo nie bedzie zwlekac. Ona jakos tak zygzakiem lazi z Aten do mie a potem do Ciebie

A u mnie jeszcze później niż u Kasyi Choć my od siebie zaledwie o kilkanaście km. Ja bardziej na wschód.

Dziś u nas prześliczne słońce i -4 w cieniu za domem od płn strony. Resztki wczorajszego pośnieżenia leżą na liściach rhododendronów i... róż.

wnocy bylo -14 brr teraz sie ocieplilo do -4. Niech sie zima wyszaleje a od lutego wiosna

u mnie w weekendbylo rzetworstwo.Stesknilam sie za konfitura pomaranczowa. U mnie w wersji z marchewka- pyszna. I w trakcie przegladaniastarych czasopism znalazlam przepis na konfiture z aronii. Mam jeszcze zamrozonej duzo wiec wyprobowalam - super jest