hej Wiolu, trochę długo mnie tu nie było, ale u Ciebie zmiany! Trawniczek jak ta lala, ja jestem tez na etapie prawie-trawnika- na razie wschodzi nieśmiało, ale nie taki wypasiony jak Twój
p.s zawsze wzdycham do Twojego bluszcza, zamarzyła mi się taka ściana z bluszczu zamiast tuj, więc przygotuj się, że będę Cię prosić o wskazówki jak zrobić, żeby tak i u mnie się pięknie chciał przyjąć...