Wiola musiałam zacytować cud ,miód i orzeszki

prześlicznie masz

a co do ćmy -ja po alarmie Miluni sprawdziłam swoje i na szczęście ćmy nie widać ,ale lepinoxem zlałam na zapas ....ciekawe ile jeszcze będę mieć cierpliwości do cackania się z nimi

Buziaki

Już nie będę cytować po raz kolejny ale cudnie masz rozplanowane te nasadzenia. Hakonki uwielbiam i ciągle u siebie dosadzam. Na szczęście czują się u mnie nieźle. Ale takich pięknych kompozycji jakoś zrobić nie umiem, nie daję rady ich tak wyeksponować. Do tego chyba potrzebny jakiś zmysł artystyczny, którego mi brak, a który najwyraźniej jest w twoim posiadaniu. Zazdraszczam

Miałam Spintor pod ręką ,więc nim oprysk zrobiłam... on jest dobry bo niszczy gąsiennice i jaja.

Dzięki. Dziewczyny też piszą o Lepinoxie. On chyba jest w formie proszku. Jak odmierzacie takie porcje w gramach ? Mam z tym problem.

O i to jest pomysł . Dzięki. Też sobie taką kupię. A gdzie kupiłaś ?

Ja sobie kupiłam taką małą wagę elektroniczną jubilerską. Śmieje się ze mnie mąż, że jak diler proszek ważę


Wiolu, jakie odmiany hakone masz u siebie?

Mam.takie odmiany hakone... Macra, Aureola,Albostriata, All gold, Greenhills