Nie wiem jak u was, ale u mnie przeszła straszna burza z gradem wielkości 5groszy
Na szczęście wielkich strat nie ma w ogrodzie....kwiaty w donicach grad pociachał,hortensjom połamało trochę pędów, hosty mają dziurawe liście, grabom trochę otrzepało gałązek , rodkom kwiaty,...myślałam, że będzie gorzej...
U nas też przeszła niezła zlewa,ale bez gradu na szczęście
Ale chociaż widać u nas jak się z dnia na dzień trawniczek regeneruje...ten co jest, bo muszę jeszcze dosiać nowy.