No widzisz a ja tak średnio się nią zachwycam . Kwitnie mega krótko. Potem jest tak po prostu zielona i dopiero na końcu się ładnie przebarwia dość szybko zrzucając liście. Ale owoce ma pyszne to fakt. Ja je uwielbiam. I traktuję bardziej jak drzewo do sadu niż ogrodu .

Ja uwielbiam pokrój ŚŚ. A ty swoje fajnie prowadzisz, to zdobią cały rok. Muszę nad swoją popracować z sekatorem Też mam ją podsadzoną hakone, All Gold dla odmiany

Rany, w jednym wątku kuszenie ŚŚ, w innym różą Fairy, jak żyć?
Myślałam, że mnie takie rzeczy nie borą, ale się, psiakostka, myliłam .

Miłego dnia dla wszystkich!
Ps.dzis -12 ,brr oby ostatnia taka nocka

Nie zapomnijmy o kuszeniu futrzakiem
Na to jestem najmniej odporna

Piesek wygląda na takiego mądrego słodziaka

Wczoraj widziałam u siebie w mieście ŚŚ bo rosną od kilku lat w wielkich donicach. Gdyby ktoś o nie zadbał to wyglądałyby pięknie, ale kompletnie nikt ich nie formuje, nie podcina nadmiaru pni i takie krzaki dosłownie rosną. W sezonie podsadzone chwastami dosłownie, muszę chyba do urzędu napisać nie wiedzą jaki mają potencjał i psują obraz pięknego drzewka.