Dziś znowu podziałałam i nawet słoneczko wyszło
Hakone nigdy dość ,więc hakonechloa macra poszły w nogi derenii
Wywaliłam rosnąca tam Imperatę,bo była marna ,pewnie za sucho i do tego kret mi ją zrył
Tutaj na obwódkę posadziłam podzieloną driakiew

ogoliłam ją tak , że nic nie widać na foto
Większość tetrisów mam zrobione, jeszcze na jednej rabacie muszę podzielić jeżówki i rdesty.
A poza tym to nadal czekają do cięcia cisy ,żywopłot i bluszcz na wjazdowej. Do tego trawnik i warzywnik ,więc jeszcze sporo pracy
Jutro mamy wyjazd ,więc raczej nie podziałam,ale spokojnie,bo idzie zimno znowu :/