Chyba był Falstart bo teraz nic nie cięłam ostatnio ,bo pogoda do kitu.
Dziecko chodzi ,biega po ogrodzie ,wchodzi na tam gdzie nie trzeba,więc tak to się nic nie zrobi
Ale fajnie mieć za ścianą babcię, która poszła z wnuczką na spacer, a ona usnęła w trakcie no i tak godzinkę podziałałam tempem ekspresowym ...
U mnie cebulowe ruszyły trochę,ale im nic nie grozi.
Polecam taką inwestycję ja mam i siewki. Białe to kwitną szybciutko,na te odmianowe trzeba pewnie dłużej poczekać.Ale to nic.
Cudne są❤️ ten jasno różowy podobny trochę do mojej Diany Ja w ogrodzie jeszcze nic nie robiłam, jeszcze jest na to czas.. A z małym dzieckiem to bardzo dobrze wiem jak to jest dlatego bardzo dobrze ciebię rozumiem Mój syn miał 2lata jak zaczynałam pierwsze nasadzenia w ogrodzie tuje, horty, oczy musiałam mieć wszędzie dookoła
Wiolka ja w niedzielę przycięłam seslerię i kocimiętki i od razu mróz złapał i to taki dość mocny, rano było -9. Ciemiernikoza powiadasz? Też się zaraziłam Moje ciemierniki trzymam na noc w domu, pewnie były w szklarni, no a mrozy jednak konkretne.
Dobrze w sumie , że się ochłodziło, to rośliny ruszą w swoim czasie zdążymy ogarnąć
Tak z małym dzieckiem się nie porobi. W pierwszym roku mogłam najwięcej zrobić dopóki nie dużo spała i nie chodziła a teraz to tak trzeba mieć oczy wkoło głowy.