Tak pisało na opakowaniu,że 2 razy w miesiącu,wiec tak robiłam
Przyznaj się co odwaliłaś ?

Wiola, super wygląda

A szałwie naprawdę fajne, moje też się mocno rozrosły i chyba mam jedną siewkę, ale ja swojej nie wytrząsałam

Teraz będę wiedzieć, co zrobić po kwitnieniu.

za mało nawozilam :/ na wiosnę trochę obornika im wkopalam wokół krzaczka, potem raz pokrzywa A dopiero z tydzień temu jak już zobaczyłam jakie u was ogromne hortensje to kupiłam magiczną siłę dałam ciała i tyle...w sumie mam z 30 hortensji i chyba muszę kupować nawóz na kilogramy tym żarłokom

Acha...no ja już się przekonałam,że to zarloki i pijoki
W zeszlym sezonie po tum granulowanym nawozie moje hortki były niedozywione,bo dawałam jakos tylko 2 razy w sezonie a była susza to czesto podlewałam ....tak więc w tym roku spróbowałam z tym nawozem i jest super, kwiaty mają wielkie

Wlasnie idzie sporo tego nawozu,mogły by być większe te opakowania
Ja mam 16 szt.

Wiolu,
Nacieszyłem oko patrząc na ferię barw i faktur w Twoim ogrodzie.
Kąty proste i te trzy trzmielinki ( jak u mnie, choć ja od kogoś z forum to skopiowałem) też ekstra. Masz za nimi piękną ścianę żywopłotu. Od dawna za mną taka chodzi, a przed nimi multum białych mieczyków - też inspiracja jednym z ogrodów pokazanych przez Danusię ( choć w tamtym były czosnki i dodatkowo zbiornik wodny, ale mnie mieczyki kojarzą się z babcinym ogródkiem a jednocześnie elegancją i dostojnością).

Na prawdę, pięknie u ciebie, choć na spokojnie muszę przejrzeć te ponad 500 stron wątku..
Pozdrawiam serdecznie
Kamil

u mnie opakowanie to jedna runda więc potrzebuje 8 opakowań jeśli bym nawozilam od kwietnia do lipca twoim co dwutygodniowym sposobem...

Raz je tylko nawiozłam i kawą je zakwaszam... to wszystko.

To tak jak ja (z tym że ja nie daję im kawy), ale ja nie narzekam na wielkość... Limki na cienistej jak zwykle wielkie, Silver Dollar na pojałowcowej większe niż w zeszłym roku. Tylko Bobo i Bombshell mi zastrajkowały w tym roku i nie kwitną, ale były przesadzane więc może to dlatego.