Ale się cieszę obsadzę nią kilka rabat
Myślę,że nie trzeba się bawić w sianie w domu, tylko po prostu sypnąć jesienią tam gdzieś chcemy i wiosną mamy siewki
Z 7 ukorzenionych w styczniu żyje mi 2 sztuki.
Trawniczek bardzo cieszy
Ja też dziś znowu nie liczę na deszcz....właśnie świeci slonce...eh...
Ciesz sie ja kolejny dzień latałam z konewkami i wężem...
Oj tak każda kropla się teraz liczy...straszna ta susza w ogrodach a nie mówiąc co się dzieje na polach....będzie nieurodzaj i droga żywność...
Wiola, pięknie u Ciebie. I magnolia i kulki i hakonki i wszystko. Exotiki też będę sadzić na jesieni do ziemi - do tej pory miałam w doniczkach, bo nasadzenia nie były jeszcze docelowe.
Z kolorem na domu jest tak, że to zależy od oświetlenia. Mój dom jest szary, w pochmurny dzień wygląda na ciemny, a w słoneczny na jasny.