No to wszystko jasne mnie właśnie i to przewężenie chodziło. Sporo poczytałam o robieniu donic i zaintrygowało mnie właśnie to "przewężenie". Dziękuję za obszerną odpowiedź.
Dorotko, ja cały czas robię zdjęcia tym samym ozdobom.
Mój ogródek jest mały, działka ma 630 m2. Muszę więc trzymać na wodzy moje chciejstwa.
Ale przyznaję, że w ubiegłą zimę to trochę tych betoniaków przybyło. Bo i donice betonowe zrobiliśmy i kupiłam posągi pań i aniołka i małą paniusię. Uzbierało się ich na tych 630 metrach tyle, ze ciasno się robi.
Ale to i zdobi i podlewać nie trzeba. Więc czemu nie.
Aniu, betonowych nie będę chowała ale te z niewiadomego materiału to schowałam już. Jeden aniołek już ma pęknięcia więc wiadomo, że trzeba go schować. O, ten.