Dobrze że tu dalii sporo bo już u mnie po nich i teraz wykopać trzeba
Czytam że ci dzwonek kremowy przepadł to może i u mnie była ta sama zimowa przyczyna.
Twoim przedogródkiem nieustannie się zachwycam - od kiedy przedogródki na O poszły w ruch jak gdzieś jadę to się rozglądam - i marniutko.
A ile tych płatków naliczyłaś? Sprawdzając nazwę tej róży natknęłam się na różę polską, podobną również ale jej na żywo nie widziałam.
A jak myślisz jak była przyczyna, że w tym roku akurat znikł dzwonek?
Zastanawiam się nad przesadzeniem swojego, jaką wysokość u Ciebie osiągnął?
I jeszcze zapytam o te drobne białe kwiatuszki na fotce, co to jest?
Same pytania więc napiszę, że kupiłam pierwsze pomarańczowe kwiaty do ogrodu.
Basiu widziałam kiedyś zestawienie zółtego z różowym i byłam oczarowane, bo kolory te wydawały mi się nie do połączenia. Warto eksperymentować to miła zabawa
Chyba szybciej oglądniesz go na żywo.
Jeszcze nie był kręcona część z Mają. Byłyśmy umówione na 1 czerwca, ale moje sprawy rodzinne spowodowały, że przełożyłam nasze spotkanie na przyszły rok . Trzymam kciuki by najstarsza ogrodniczka w czerwcu cieszyła się zdrowiem to spotkanie z Mają dojdzie do skutku.
Pozdrawiam Jasia
Dziękuję Agato, niestety przychodzi pora roku której szczególnie lubię - jesienne szarugi, ogołocone z liści drzewa, tęsknota za słońcem i wesołymi kolorami .
Pozdrawiam melancholijnie Jasia
Zgodnie z życzeniem pokazuję jesienne widoki. Były już pierwsze przymrozki i ucierpiały dalie, tylko te które rosną przy murze mają małe uszkodzenia. Z wykopywaniem dalii, marchewki , pietruszki , buraczków muszę jeszcze poczekać aż odzyskam pełną sprawność ruchową a to jeszcze trochę musi potrwać.
Pozdrawiam cieplutko Jasia
Sądzę, że przedogródek powinien zaciekawiać i zachęcać do zajrzenia do dalszej części ogrodu.
I nie da się ukryć , że jest to najczęściej oglądana część ogrodu, bo widok dostępny dla wszystkich.
Pozdrawiam Jasia