Sylwio, zawilczyk i mnie się podobał, ale chyba nie można było go kupić, nie pamiętam już za bardzo

.
Aurelio, bardzo dziękuję za odwiedziny i sprowokowanie mnie do wgrania nowych zdjęć

. Strasznie mało czasu tak jakoś, jak u każdego dzisiaj. Praca i nauka sprawia, że udaje się parę godzin w soboty wyrwać na popracowanie w ogrodzie, a czasem żeby i posiedzieć chwilę w niedzielę

. Ale w sumie nie jest źle

.
W ogrodzie kwitną róże, skończyły piwonie, w ogóle dużo się dzieje

. Zdjęcia nie są najświeższe, bo z zeszłego tygodnia. Dziś już kwitnie lawenda. Tutaj na zdjęciu "Abraham Darby"
Przekwitły bodziszki Geranium renardii "Philippe Vapelle". Dziś już wycięte.