Mam wilczomlecza, a jakże Euphorbia martinii "Ascot Rainbow"



Jest i akant, młody, tegoroczny.





Magnolia tripetala

To teraz na tarasie...

Zaczyna kwitnąć oleander. Wie, że musi się starać, bo mu co roku grożę wyrzuceniem.



Na stojaku już nie ma miejsca, a na stole co tydzień dostawiam coś nowego.





Pelargonie są ładne, ale portrety porobię im dopiero w lipcu, kiedy pożyczę jakiś sensowny aparat. Zdjęcia z telefonu byle jakie.

Tego miejsca praktycznie tutaj nie pokazywałem na forum.






Ostróżki do 2,5 metra dochodzą, pióropuszniki strusie sięgają mi pod nos

Zdjęcia dzisiejsze
"Blue Rambler" albo "Veilchenblau" jak kto woli . Pnie się po 85 letniej gruszy.






Nie umiem zrobić, żeby pionowe dwa zdjęcia obok siebie mogły stać .

MariuszG napisał(a)

To teraz na tarasie...

Zaczyna kwitnąć oleander. Wie, że musi się starać, bo mu co roku grożę wyrzuceniem.

No co ty... piekny okaz masz

Moje ulubione miejsce

Kasiu, ładny jest, ale pieron ciężki okropnie. Dwa razy do roku niesiemy drania przez cały dom, po schodach na pięterko i z powrotem. Wie, że musi się starać, żeby nie zimować na zewnątrz .

MariuszG napisał(a)

Kasiu, ładny jest, ale pieron ciężki okropnie. Dwa razy do roku niesiemy drania przez cały dom, po schodach na pięterko i z powrotem. Wie, że musi się starać, żeby nie zimować na zewnątrz .

A kiedy go chowasz i jakie warunki ma w zimie ?

Chowam go kiedy temperatura zaczyna spadać do -5 stopni. On wytrzymuje jeszcze takie spadki. A zimę spędza w małej spiżarce z jednym oknem, ciasno owiązany sznurkiem żeby zajmował jak najmniej miejsca. W spiżarni ma tak powyżej 3 stopni. Wynoszę go na zewnątrz różnie, czasem już w marcu kiedy nie ma zimy. Zazwyczaj przed Wielką Nocą, bo przy takiej przeprowadzce robi się okropny śmietnik. Leci masa liści i ziemi zawsze trochę.