Wróciłam do Ciebie Gabi bo sobie pomyślałam, że te berberysy to tam jednak nie wyrobią - pomimo że piszą, że odporne na suszę - mój jak zaczyna rosnąć wiosną i wypuszcza te swoje "wąsy' - jak nie dostanie wody zaraz mu wiszą.

No rośnie - rośnie, bardzo go za to lubię - mam je trzy w kupie w miejscu gdzie teraz dużo się dzieje ale jesienią to właśnie on będzie miał swój czerwony czas. Ciachać możesz ile chcesz ale gubi mu się wówczas pokrój, możesz z niego nawet kulkę wyrzeźbić - wtedy jak zacznie rosnąć fajnie wystają mu te przewieszające się gałązki.

Gabi - ale rh się nie pogarsza jak rozumiem? Czas reakcji rh - na zmiany odglebowe - to ok 1 m-ca.

Ciety berberys trochę przypomina ten ze zdjęcia

http://green.pnz.ru/berry/barbaris/image/sbar2-green_carpet.jpg

Niecięty - rozchodzi się bardziej na boki

http://www.hansaplant.ee/?op=body&id=164&cid=177&cgid=

Czy niecięty pisze się nie cięty - czy niecięty? - bo ja jestem jeszcze stare zasady ortografii

Pwl napisał(a)

Acorus gramineus Tatarak zwyczajny


Hakonechloa macra Aureola

Jeśli chodzi o te trawy to przy najmniej u mnie jak miały mało wody kiepsko rosły a szczególnie "Tatarak" brązowiał i zasychał

Chyba się nie pogarsza, ale i nie poprawia. Żółkną mu pojedynczo kolejne liście, ale nic nowego się nie dzieje. Dziwne, bo te 2 małe po bokach wyglądają OK, a przynajmniej nie żółkną.

Chyba teraz to niecięty.

Pewnie na razie spróbuję z którąś suszolubną trawą.

A czy magnolii też można pomóc siarczanem magnezu? Bo jedna jest pod wierzbą Hakuro i też żółknie.
A tak w ogóle to doszłam do wniosku, że chyba jej nie chcę. Za mało mam miejsca, na coś co krótko kwitnie, i może przemarzać.
Ona jest między wierzbą, a perukowcem. Perukowiec na razie mały, ale rośnie duży, wierzba też będzie miała coraz większą kulkę. Co tam możnaby wsadzić zamiast tej magnolii?

Hortensję? Wysoką trawę, żeby nadać lekkości?

Też myślę że te trawy nie wyrobią - zresztą berberysy też nie - będą skarłowaciałe, a one są piękne jedynie jak mają super wyrośnięte soczyste liście, a poza tym znikną na pół roku...

Ja się nie znam jeszcze na niczym dobrze, ale z tego co już poczytałam i pooglądałam - to tatarak raczej wodny jest.

Jeśli trawy to polecam molinie np: Molinia arundinacea 'Windspiel' mam ja na ulicy gdzie piach straszny trochę jej podsypałem lepszej ziemi i staram się podlewać jak nie zapomnę i ma się dobrze ładnie zaczyna juz sie kłosić tylko z kwiatami ma wysokość ~1,8 - 2 m

niecięty - to po staremu właśnie a coś mi się zdaje że parę lat temu zmieniły się jakoś zasady z nie wiem że bije - ale nie wiem w jakim kościele / jak mawiała moja babcia/. Magnolii daj 1 płaską łyżkę od zupy rozsypaną wokół - ale raczej w lekkim oddaleniu od pnia - po obwodzie korony.

I nie chcesz bidulki? no tak - w takim małym ogródku to wszystko musi być przemyślane...

Ja bardzo lubię połączenie perukowca z trawami - bardzo fajny kontrast, nie wiem tylko jak do tej wierzby - bo z kolei tej nie lubię i ja zostawiłabym magnolię a wyciapnęła wierzbę

Na razie ją zostawię. Pomyślę jak padnie. Jak jej posypię w oddaleniu, to będzie już pod perukowcem, a on kwasu chyba nie lubi. Ale podobno sobie i tak poradzi.

Ja z tym ogródkiem zaczęłam od tyłu. Jak poprosiłam o projekt obsadzenia, to nawet nie wiedziałam co to funkia, żurawka i np. krzewuszka. Co lubi jakie warunki, jak mocno rośnie itd.
Mam posadzoną obwódkę z żurawki Palace Purple, bo nawet nie wiedziałam, że są różne.
Miało być tylko dość odporne na zaniedbania niesprawnego ogrodnika.

Dałam sobie posadzić bez uwag (i tak jest chyba nieźle). a potem zaczęłam czytać fora ogrodnicze i oglądać ogrody. Spowodowało to poszerzenie rabatek w drugim rzucie - doszły tawułki, oba pogrubienia po prawej stronie z hortensjami Red Baronem, paroma kolorowymi żurawkami i 3 ostróżki, jeżówki i clematisy. Chyba przestało być tak prawie bezobsługowo.

Ale teraz kombinuję dalej - spodobały mi się trawy, zresztę parę osób tu napisało, że by się przydało coś powiewającego na wietrze. A że miejsca mało, to myślę, do czego nie jestem przekonana.
I padło na magnolię - piękna, ale trochę kłopotliwa i to przemarzanie...
I na kawałek po drugiej stronie perukowca. Są tam 3 krzewy borówek. Na razie wszystko OK, ładnie zawiązały owoce. Ale z 3 krzaczków, to i tak nie jest wiele, mogę te parę pudełeczek kupić, a nie są zbyt dekoracyjne. Mogłyby zwolnić miejsce na coś bardziej dekoracyjnego. Dwa krzaki są pod płotem, gdzieś na 1,5 metra szerokości i jeden przed nimi. Taki trójkąt tworzą. Z jednej strony mają perukowca, a po drugiej już iglaki.
Jak na mój ogród to już całkiem spory teren. Może to jakoś fajnie zagospodarować?

Chciałabym gdzieś wsadzić trway i może hortensje Lemon Light. Tylko w jakim ułożeniu i po której stronie.

Magjo, zmiany w ortografii były, ale mnie się zdaje, że teraz właśnie zmienili, że nie z przymiotnikami zawsze razem, nie trzeba myśleć, kiedy razem, a kiedy osobno.

magja_ podrzuciła dobry pomysł z trzmieliną, chyba jest najlepszym wyjściem z sytuacji też
popieram, z trawami może być różnie chociaż bardzo ładnie wyglądają na takich przestrzeniach.

Witam! Wydaje mi się, że trawy będą wyglądać najładniej. Życzę nowych pomysłów, będę podglądać.