Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Trafiłam na Ogrodowisko rok temu, szukając inspiracji na ciurkadełko (którego niestety z różnych względów wtedy nie zrobiliśmy-ale przewiercony kamień czeka).
Obecnie jeden "wzgląd" ma 4 miesiące i postanowiłam zacząć coś działać w ogrodzie.
A jak to zrobić, żeby wszystko ładnie wyszło? postanowiłam znów zajrzeć na Ogrodowisko, bo pamiętałam piękne ogrody, świetną atmosferę forum i cudownych ogrodników z pasją i chęcią pomocy.
I oto jestem
Zakładam wątek, mimo że prawie nic nie mogę na nim pokazać, ale mam nadzieję, że mnie ktoś w nim odwiedzi. Może stanie się też pamiętnikiem z powstawania mojego zielonego zakątka.

Hmm muszę się doszkolić ze wstawiania zdjęć. To część ogrodu znajdująca się za domem. Ogółem mamy 30 arów kamienno-piaszczystych ugorów. Działka jest ze spadkiem po szerokości, na najdalszej części jest las modrzewiowy, bliżej sosnowy, a tuż za domem trawnik.

To jelonek, który odwiedzał nas całą zimę. (stoi na granicy obu lasków)
Tył ogarnęliśmy przed przeprowadzką, tj. wywieźliśmy całe dziadostwo pobudowlane i posialiśmy trawnik, żeby się nie kurzyło.
Natomiast przód to obraz nędzy i rozpaczy, nad którym mam zamiar podziałać w tym roku

Jak stopniał śnieg, to patrząc na przedogródek chciało mi się płakać. A ponieważ dziś mam urodziny ogarnięcie jego fragmentu zażyczyłam sobie na prezent
Osoby wrażliwe proszę o wyłączenie odbiorników, oto on:


Nie umiem robić planów, ale mniej więcej bedzie tak:
Różowe to klon palmowy, kulki zielone to oczywiście bukszpan, wszystko wysypane żwirkiem. Chciałabym jeszcze jakieś trawki, które kocham miłością przeogromną.
Dziś będą jeszcze ostatnie przymiarki, zamówienie towaru i od wtorku ruszają prace nad krawężnikami i ścieżką.
Jestem (niestety dla ogrodu) w gorącej wodzie kąpana, w starym ogrodzie sadziłam wszystko co mi się spodobało, a potem przesadzałam, albo roślinki się zagłuszały, albo po prostu nie wyglądało to dobrze, ale teraz chcę się poprawić, pomożecie?

Witaj
Działkę masz piękną, a przed domem wcale nie jest tak źle. Dasz radę! Najważniejsze, że masz chęci i plan, reszta sama przyjdzie.
Życzę Ci aby wszystko się spełniło. Najlepszego na te urodzinki

Witaj,ja bardzo lubię wracać do moich "brzydkich zdjęć"przedogrodka zaraz po budowie.Lubie porównywać stan obecny z poprzednim także ja napewno teraz "odbiornika" jak to napisałaś nie wyłączę.
Życzę Ci wszystkiego o czym marzysz na te urodzinki,że też ja na taki prezent nie wpadłam...fajnie

Witaj w gronie tych, co tył mają ogarnięty, a przed-ogródek nie Bardzo lubię ogrody ze starodrzewiem, dają wspaniałe możliwości. Spełnienia marzeń, nie tylko tych ogrodniczych Ci życzę

Dziękuję za miłe powitanie i życzenia
Zaraz wybieram się z rewizytą do Waszych ogrodów.
Pokażę jeszcze w międzyczasie przymiarki do ogarnięcia ścieżki przed domem, jutro po południu ruszają prace Jupii!

ścieżka będzie żwirowo-płytowa, największy kamień jest przewiercony na ciurkadełko, placyk na wprost schodów obsadzę chyba grackami (powoli wdrażam się w slang ogrodowiska ).
Może ktoś podpowie jak fajnie obsadzić ten trójkąt z ciurkadełkiem? Strona zachodnia więc od południa jest tam słońce. Czy tak jak narysowałam w poprzednim poście będzie ok? Czy za łyso?

Ale fajna przygoda przed toba, stworzysz piekne miejsce

Z czego będzie ścieżka,? To są płyty ? W sensie napisz mi proszę na prive jakiej firmy są,takich właśnie szukam

Ewelino odpisałam na priv.
Ale może opowiem też tu. To będzie wersja oszczędnościowa, więc między żwirem będą zwykłe krawężniki położone na płask. To akurat jakieś no name 75 cm. Dziś przyjadą o długości 1 m, mają bardziej grafitowy kolor.
pozdrawiam

P.S. Doradzi ktoś coś w trakcie nasadzeń? Wolałabym uniknąć wiecznego przesadzania, a nie mam wystarczającej wiedzy i wyobraźni,żeby ustalić jakieś konkretne gatunki. Myślałam o takiej żółtej, jaką są podsadzone bukszpany u Danusi (chachonekloa? coś takiego )