Dzięki Wiklasiu Zaraz tam lecę
Powiem szczerze, że trochę się miotam na forum. Tu zajrzę, tam podejrzę, tyle tu pięknych ogrodów, że nie wiadomo, który pierwszy oglądać chcąc się dowiedzieć jak powstawały takie cuda, trzeba się przedrzeć przez 500 czy 1000 stron! Chciałoby się już, teraz wszystko wiedzieć, a tak się niestety nie da..
Nie ma za co Loretto
Kamienie to otoczaki, ja podkradłam rodzicom ze starego skalniaka ale jak jeździłam za żwirkami, to na składach mają tego mnóstwo. Wiercił mi kamieniarz.
Witaj Mamuśka. Zapraszam Chociaż do przyszłej wiosny zamierzam myśleć i planować, żeby nie powstał mi ogródek w wiecznym remoncie
Mam pompkę polecanej przez p. Danusię firmy Oese, PondoVario 1000. Dla mnie taka wydajność była idealna, jest nawet trochę zdławiona, bo wysoki strumień jest bardzo rozpryskiwany przy silnym wietrze i wody szybciej ubywa.
Witam po długiej przerwie
Stary laptop się zepsuł, hasło na ogrodowisko zapomniałam i tak przeleciały 4 lata..
Ale wróciłam i odnalazłam swój stary wątek
Przez ten czas niewiele się działo na ogródku, chociaż oglądając stare zdjęcia jestem w szoku. Wydawało mi się, że w ogóle nie posuwamy się do przodu i że nic się nie zmienia. A jednak jest trochę ogarnięte. Mam nadzieję, że w tym i następnym sezonie podziałamy
Jak widać płyty w żwirze zastąpiła kostka, która jest o niebo wygodniejsza w użytkowaniu.
Patelni nie wytrzymał też klonik japoński. Po zimie okazało się, że zachodnie, mrożne wiatry go pokonały. Całe drzewko było martwe, ale od korzenia zaczęło puszczać jakieś odrosty. Przesadziłam go w zaciszne miejsce przy schodach na taras i podsadziłam niedźwiedzim futrem: