moja katalpa przemarzła mi kiedys ( ale odbiła od korzeni i zaczęła rosnąć ) i teraz zawsze ją okrywam na zimę, ale jest juz drzewem dość dużym i obecnie powinna sobie poradzić...

Moja surmia pięknie kwitła w tym roku

a tu świat spod katalpy

Piękne liście oraz widowiskowe kwiatostany, a później strąki rekompensują późną wegetację,
tylko za młodu rzeczywiście lubi przemarzać. I corocznie tata miał nadzieję, że umarzła. A ona dzielnie, NIE!!! Niekoniecznie ja lubił, ale jak już wszyscy zachwycają się nią od wejścia to chyba mu przeszło

Gonia ale musiało Ci pachnieć na tej bujawce

monteverde napisał(a)

Gonia ale musiało Ci pachnieć na tej bujawce

Pewnie i pachniało, tylko akurat wtedy nie miałam czasu aby na niej posiedzieć

tak macie racje . przez pierwsze lata już dwa razy chciałam osuwać ,że uschnięta .
jest tez krucha . co roku łamie ja albo burza albo październikowy śnieg . ...ale rośnie coraz lepiej i gęściej

Taki sposób uprawy, poprzez silne cięcie zmusza rośline do wydania silnych pędów.
Liście z reguły są bardzo duże wtedy. To mi się w katalpie podoba

Te katalpę przesadzaliśmy w upalny dzień lipca.

Widać, że więdną jej liście, ale operacja się udała, katalpa żyje i ma się dobrze.

Przesadzanie katalpy w czasie upałów.

To nie był dobry termin na przesadzanie tego drzewa, zwłaszcza że kwitło. Panowały wtedy upały. Jednak nie mieliśmy wyjścia. Ogród przebudowywany musiał zostać zakończony.

W starym miejscu najpierw trzeba było ją dobrze podlewać przez 3 dni.



Ogród był w przebudowie



Tu już nie ma katalpy, zostałą wykopana, a wcześniej przygotowane nowe miejsce, aby zabieg trwał jak najkrócej i drzewo trafiło od razu na nowe miejsce







zdjęcia Agnieszka Ruszczak