Dziękuję
No cóż, nie pozwolili mi zrobić oczka chociaż już nawet dół wykopałem (taki 15 na 10 metrów) uległem i poddałem się.
Ale codziennie wraz z Funią chodzimy na stawy raptem 5 minut drogi od domu.

Zajrzałam za pięknym tytułem Twojego wątku Romantyk z Ciebie a piszesz również sam wiersze czy muzykę? Czy tylko jesteś fanem? piękny widok za płotem rzepaku, niedawno kilka razy jechałam przez opolszczyznę to piękne te rożne plamy kolorowe na polach U mnie wrzosowisko też wymroziło i czekam na nowe sadzonki Pozdrawiam:

Danusiu byłem już u Ciebie.
Hmmm, wiersze pisałem będąc młodym i gniewnym potem proza życia mnie przytłoczyła
Muzyka, jestem fanem, miałem kiedyś swoje audycje w radiu (opolskim) a teraz piszę o muzyce na swoim blogu i na portalach muzycznych (np. Art-rock.pl)
Wrzosy wywaliliśmy jest nowa rabata, jak zakwitnie to pokażę.
No i powoli zabieramy się do jeszcze jednej rabaty z trawami i trzmieliną oskrzydloną. Tylko myślę czy kupić to wszystko wysyłkowo czy szukać u siebie. Nigdy roślin nie kupowałem z neta więc nie wiem czy to nie ryzyko za duże?

To dobrze,że chociaż te stawy sa blisko.
Ładne, kojące miejsce
Ja mam 5 minut do zalewu Dębowy Las
A spacery z Funia muszą być.Fajnie

Spacery są fajne, szczególnie teraz gdy Funia się kąpie. Ja muszę razem z nią bo ją trzymam na smyczy. Jedyny staw gdzie możemy sie kąpać jest zarosnięty wodorostami, więc pilnuję żeby się nie oplątała.
A dziś z rana w ogrodzie przywitały Nas nie widziani od zimy mieszkańcy:

Ocalić od zapomnienia
K.I.Gałczyński

Ile razem dróg przebytych?
Ile ścieżek przedeptanych?
Ile deszczów, ile śniegów
wiszących nad latarniami?

Ile listów, ile rozstań,
ciężkich godzin w miastach wielu?
I znów upór, żeby powstać
i znów iść i dojść do celu.

Ile w trudzie nieustannym
wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń?
Ile chlebów rozkrajanych?
Pocałunków? Schodów? Książek?

Oczy twe jak piękne świece,
a w sercu źródło promienia,
więc ja chciałbym twoje serce
ocalić od zapomnienia.

U twych ramion płaszcz powisa
krzykliwy, z leśnego ptactwa,
długi przez cały korytarz,
przez podwórze, aż gdzie gwiazda Wenus

A tyś lot i górność chmur
blask wody i kamienia.
Chciałbym oczu twoich chmurność
ocalić od zapomnienia.

Grzegorzu, dzięki za przypomnienie słów mistrza- chrońmy nasze wspólne wspomnienia!

KWIATY OJCZYSTE
Tadeusz Kubiak

Kwiaty nad Wisłą mazowieckie
Stokrotki, fiołki i kaczeńce
Zielone wierchy nad Warszawą
Kwieciste nad domami wieńce.
Kwiaty znad Odry, gąszcze, róże,
Stukolorowe pióra pawie
W parkach Szczecina i Opola
W małych ogródkach
pod Wrocławiem...

Kaliny, malwy białostockie,
Lubelskie bujne winogrady,
Dziewanny złote pod Zamościem
I w Kazimierzu białe sady.
Kwiaty nad Wisłą, Narwią, Bugiem,
Zbierane w słońcu, przy księżycu
Kocham was kwiaty mej ojczyzny
Nad Odrą, Wartą i Pilicą...

Fajnie pokazujesz swoje klimaty, lubię tu wpadać bo zawsze jestem mile zaskoczona, pozdrawiam.Jaszczurki świetnie ujęte.( to chyba jaszczurki?)

Witaj
Dziękuję bardzo za odwiedziny, serce się raduje jak może przeczytać miłe słowa. Tak to jaszczurki.
Dzisiejszy dzień przyniósł Nam nową zmiane w ogrodzie. Wczoraj wywaliłem około 15 m kw trawy i dziś pojechaliśmy do ogrodnika po nowe rośliny.
I tak po cięzkich trudach i znojach mamy nowych 14 roslinek nasadzonych.
Teraz niech się tylko przyjmą i rosną.
A ja ide spac.