Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród w dolinie » Edycja postu

Ogród w dolinie

Dorii 12:20, 27 cze 2021


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Drzewa tam to koniecznie takie które tolerują wysoki poziom wód, krzewy też najlepiej takie. Bylinom powinno wystarczyć 30cm podniesienia ale nadal sadziłabym tam bardziej odporne na wygniwanie.

Wiem co czujesz bo ja też mam nieraz taką myśl. Za dużo frustracji czasem mi ogród przynosi. W tym roku mam takie zaległości że tylko siąść i płakać. Staram się jednak wyluzować i przypomnieć sobie że ogród mam bo lubię i jest dla mnie odstresowaczem.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
LIDKA 15:19, 27 cze 2021


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10971
Martka napisał(a)


Znajdziecie rozwiązanie. Nawet jeśli ogród nie będzie miał kształtu takiego jaki sobie wyobrażasz teraz. Chwilowe zniechęcenia, choć z różnych powodów ma każdy z nas, nie można żyć samą euforią. Nornice przepędzaj, super że niszczysz tunele, sadź dużo czosnku i wkładaj do tuneli liście orzecha włoskiego, ponoć tui też można.


Tuje raczej im noestraszne . U mnie ryja pod tujami i to w miejscu gdzie mam tylko tuje.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Dragonka 15:58, 27 cze 2021


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Asiu, na temat zniechęcenia ogrodowego i wręcz ogrodowej depresji lepiej mówić nie zacznę.. bo pogłębię Twoje chwilowe zniechęcenie. Nadmiar wody faktycznie jest dużym problemem, ale dreny powinny pomóc. Masz piękne te rabaty, pomimo wszystko Myślę, że spojrzenie na nie wynagradza Ci jednak troski związane z wodą, co? Duet szałwii z przywrotnikiem jest boski, nie widziałam nigdzie w szkółkach u mnie tej rośliny, podziwiam tylko tu, na O.

____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
Agatorek 22:46, 27 cze 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Myślę, że większość z nas ma takie okresy zniechęcenia. Z różnych powodów. Ale na razie widzę więcej plusów, niż minusów, więc powoli sobie działam. Oczywiście miałam całą listę planów ogrodowych, ale teraz widzę, że zrobię może połowę, albo i mniej. Czasami mam wrażenie, że trochę porwałam się z motyką na słońce .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Roocika 11:24, 28 cze 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8452
Dziewczyny, dziękuję za wszystkie wpisy.

W tym roku robimy to co zaczęliśmy. Musimy posadzić zakupione rośliny, jakieś dokupię na pewno, żeby uzupełnić dziury na rabatach. Mam już jakieś typy.

Na przyszły rok nic nie planuję już. Chyba powinnam zrewidować plany, za duzo tego dla dwojga.
Trzeba zrobić porządki na działce, płot i podjazd skończyć.


Coś mi pękło.
Ostatnie upaly dobiły dwie słabsze brzozy.
Czeremcha wylizuje się z dziurkowatości.

Jak coś zakwitnie to pokażę.
Powalczę z nornicami i chwastami.

____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
galgAsia 12:27, 28 cze 2021


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Asiu, każdy z nas miał / ma / będzie miał doły i chwile zwątpienia . To normalne, zwłaszcza gdy wkładasz dużo pracy, a spotykają Cię niepowodzenia.
Może jednak jakiś zbiornik wodny jest rozwiązaniem? Na początek dziura w ziemi, gdzie będzie spływała woda, porządnie wygrodzona przed zakusami młodocianych. A potem, gdy przyjdzie odpowiedni moment,może taki stawek jak u mnie z liliami wodnymi? Zachwycałaś się nimi niedawno, pomyśl, że mogłabyś mieć je u siebie...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
edi75 13:00, 28 cze 2021


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2811
Asia gnojówkę nastaw z czarnego bzu....odstrasza nornice
____________________
Edyta Moje miejsce na ziemi-początek
Alija 16:29, 29 cze 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10372
Asia! U nas też były problemy z wodą. Nasz ogród jest położony najniżej i spływa woda z najbliższej okolicy. Właściwie to dlatego mamy staw. Od zawsze był tam rów zbierający wodę opadową i niewielki stawek. Kiedy zajęliśmy się tym terenem powiększyliśmy staw i woda po opadach spływa do niego i płynie dalej ze stawu przez działki sąsiadów aż do rzeczki. U nas to rozwiązało sytuację. Poziom wód gruntowych jest wysoki i na przykład w miejscu, gdzie mam różankę musiałam zrobić grządkę podwyższoną, bo gniły różom korzenie. Nie wiem , jak to dokładnie wygląda u Ciebie, ale może przemyślcie też taką opcję??? A może jakaś sucha rzeczka, czy obniżenie, które zapełnia się wodą, gdy dużo pada???
A na mokre miejsca wierzby, olchy, cypryśnik błotny, metasekwoja...

Pozdrawiam, nie zniechęcaj się.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
basia3012 19:32, 29 cze 2021


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10451
Asiu, przy tylu obowiązkach związanych z dziećmi i domem masz bardzo piękny ogród. Zuch dziewczyna. A chwila zniechęcenia minie. Zobaczysz.
Też mi się wydaje, że jakiś rów, staw lub dreny do studni powinny dać radę. Ale wiesz na ten temat więcej bo na pewno rozmawiacie o tym z mężem często.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
LIDKA 21:10, 29 cze 2021


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10971
Kochana Asiu. Masz tu najtrudniejszy teren a zdziałałas tak wiele.
Doskonale sobie radzicie. A oprócz ogrodu jest normalne zycie jeszcze.

Ciesz się nim i nie zamartwiaj na zapas.

A kryzysy kazdy kiedys ma. Na szczescie mijają.

Ja sie własnie przekonałam że w życiu to najważniejsz jest zdrowie i rodzina.
Jednego i drugiego nie kupisz za pieniadze.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies