Uprawa dalii jest łatwa, nie są szczególnie wymagające. Jak każdy kwiat, jeśli okażemy mu trochę troski, będzie znacznie piękniejszy.
Dalie możemy uprawiać w donicach, wtedy z wykopywaniem i przenoszeniem ich na zimowe stanowisko nie ma kłopotu.

Kilka lat temu uprawiałam dalie o prawie czarnych kwiatch, należały bowiem do mojej czarnej kolekcji

To są przepiękne kwiaty . Był czas że kilka lat sadziłem je przy naszej dróżce.Najbardziej mi się podobały takie jak na 1 zdjęciu.Po latach tak jak piszesz Danusiu w artykule pojawiły sie pierwsze ślimaki .A po drugie - jak wykopałem bulwy to wreszcie nie było ich gdzie dać bo równocześnie miałem kanny. Ale w donicach tak i chyba po zimie się skuszę - na kilka.

Piękne dalie,przy okazji obejrzałam czarne kompozycje.
Ładne są białe czosnki ,zwłaszcza jak się umie je wyeksponować jak na zdjęciu w tej galerii
Wracając jednak do dalii ,mnie nie sprawia kłopotu wykopywanie ich,przynajmniej na razie.I tak należy przekopywać ziemię ,a łatwiej jest to robić kiedy jest pusto.
Wiecie państwo co najbardziej mnie razi?Kiedy do pięknych dali ogrodnicy wbijają paskudne kije po szczotkach i przywiązują do nich dalie byle jakimi ,brudnymi szmatami.Ręce mi opadają ...Tak się praktykuje w co pierwszym ogródku;(
Pozdrawiam miłośników tych przepięknych ,meksykańskich kwiatów

Ja teraz zlikwidowałam, bo mama byłaby zmuszona do ich przenoszenia do podpiwniczenia, ale wiele lat zdobiły mój stary ogród. Nawet ich specjalnie nie przesadzałam. W donicach warto uprawiać, bo nie wymaga to tyle pracy. Donice nawet można ustawić na rabatach wśród roślin.

A to pozostałość już w nowym domu, zanim uparłam się na kolor biały

ja mam pomarańczową, ale nie wiedziałam, że w donicach moga rosnąć-w tym roku zagłuszyły mi troche pomidory więc w donicach w przyszłym sezonie posadzę...a czy z nasion można je hodować?muszę zdobyć inne kolorki bo są naprawdę ładniutkie, aż nie przypuszczałam, że aż tak mi się spodobają.

Trzeba zostawić na nasiona, ale nie powtórzą koloru. Te wysokie lepiej przez podział karp. Natomiast wiosną można kupić dalie karłowe - nasionka i te wysiać. Piękna wyjdzie z tego wstęga różnokolorowa.

piekne te dalie, ja mam tylko jedną pomarańczową, ale przeglądałam allegro wczoraj i znalazłam sliczne dalie miniaturowe!chyba sobie zakupię kilka takich kolorków zanim mi urosną byliny coś będzie już!

Ja bym w Twoim przypadku inwestowała najpierw w szkielet ogrodu, tzn, wszystkie główne rośliny albo byliny.

gardenarium napisał(a)

Ja bym w Twoim przypadku inwestowała najpierw w szkielet ogrodu, tzn, wszystkie główne rośliny albo byliny.

dokładnie! priorytetem muszą być rośliny "szkieletowe" będące głównymi elementami założenia a na wykończenie przyjdzie czas...zanim zgromadzi się wszystkie potrzebne rośliny tamte zdążą się zadomowić i rozrosnąć

za 100 lat, w moim przypadku