Danusiu, podlewałam ją najzwyczajniejszym nawozem uniwersalnym do kwiatów kwitnących, takim, co się dodaje do wody (co drugi dzien dostawała swoją porcję). No i tak cudnie się odwdzięcza...... Poza tym jest to okaz zdrowia! Poza mszycami nic jej nie atakuje.
Szkoda tylko, że nie znam nazwy odmiany