Karola ,nie możesz przewalutować ?

Teraz? Miałabym 700.000 PLN do spłaty, a braliśmy 295 tys PLN kredytu... najgorsza możliwa chwila (chyba że frank będzie jeszcze droższy, np po 8 zl..)

Szczerze? Niech sobie biorą ten dom, mam to w dupie.

Edit. Oczywiście że nie mam. Ale jak nas przyciśnie, trzeba będzie do Szwajcarii pojechać, żeby we frankach trochę pozarabiać.. masakra. Podobno programistów biorą... ech

Karola, straszna kicha z tym frankiem
Współczuje. Rozumiem jaki to stres
Może się jeszcze uspokoi, może przejściowo ...
Ja na szczęście mam w PLN.
Ale rzeczywiście wciskali te kredyty we frankach bo raty niższe, zeby tylko kredyt sprzedać i zero odpowiedzialności za pseudo doradztwo.

Wiesz, nie mieliśmy zdolności żeby dostać w PLN wtedy, M miał firmę i płacił najniższe składki. A nikt się nie spodziewał że będzie taka kicha, bo by można było choć częściowo, ale wcześniej spłacić. Nic, trzeba zacisnąć zęby i spłacać i przeczekać. Jak spadnie do rozsądnego poziomu (poniżej 3 zł hahaha) to może uda nam się spłacić...

Ech. Jakby co, niech biorą dom z działką, bo na szczęście na pensję nam nie wejdą - zabezpieczenie to hipoteka. Zaczniemy od nowa gdzie indziej. Ale już na pewno nie w tym kraju

Karola, musi być dobrze i juz !
Mówili wczoraj w tv ze ponad pól mln ludzi ma kredyt we frankach...

600-700 tys czytałam dzisiaj. Nie wiem czy musi być dobrze... zawsze sama tak mówiłam. A teraz.. ech

ja mam kredyt w PLN....ale z tym tez nigdy nic nie wiadomo...

narobiłaś mi ochoty na ta babkę....ja ostatnio ciastka owsiane przerabiałam...jeszcze da inne przepisy czekają do wypróbowania

pozdrawiam Karola

Byle tylko na ratę wystarczało. Trzeba zacisnac zeby i czekać na spadki

Beta, u nas może się stać to co w Rosji, czyli złotówka będzie bezwartościowa jak rubel.. też źle... ech.

Babka na razie czeka, na wieczór Zobaczymy czy smaczna.. kupiłam sobie nową blaszkę w lidlu, niewiadomo co, ceramiczna, i co? i doopa, moja stara metalowa lepsza

Kasiu, dokładnie.

pozdrawiam!

A daj przepis na ta babke
Ja się nauczyłam robić taki dobry sernik ze mogłabym jeść go codziennie