Druga jablonka, nie pamietam nazwy (mam gdzies zapisana) nie owocuje w tym roku. Pewnie dlatego ze ja sporo podcinam, staram sie zrobic z niej drzewko szpalerowe


masz gdzieś aktualne zdjęcie tej jabłonki prowadzonej szpalerowo?
Ja jesienią śliwę wsadziłam i na wiosnę mam zamiar też ją tak poprowadzić...

Hej Magdo!
nie wiem czy śliwa to dobry materiał na drzewko szpalerowe... ale spróbować zawsze można! Grusze, brzoskwinie, morele, jabłonie tak, reszta=?

Tutaj ta jabłonka w październiku, z owocami:

hmm..trudno, będzie co ma być...
Jak się nie uda to się posadzi nowe drzewko - w końcu coś trzeba robić w ogrodzie

hehe
Posadziłam rok temu śliwę japońską u siebie, ale chcę zwykłe drzewko; licz się z tym że szpalerowe fajnie wygląda, ale ma sporo mniej owoców niestety

pozdrawiam, powodzenia!

I mi to akurat nie przeszkadza...
Owoce lubię najbardziej prosto z drzewa - zwłaszcza czereśnie i śliwki

Ja właśnie chciałam powiedzieć, że na szpalery owocowe to grusze i jabłonie. Chodzi o sposób plonowania. Ze śliwy na szpalerze nie będzie plonów. Bardzo znikome. Śliwy się nie poddają tak jak grusze, mają inny układ gałęzi.

EDIT: Karola jestem zachwycona Twoją jabłonką - ile ona jest u Ciebie i co to za odmiana? Oraz: jak w przyszłości rozwiążesz temat bambusów w powietrzu? Nad tym się zastanawiam, bo już mi coś chodzi po głowie. Ale z gruszą.

Hej Ewo!

też czytałam że śliwa to nie bardzo.. zresztą mam za oknem zaraz moją japońską, nie mam pomysłu jak ją zmusić ewentualnie (próbować nie będę) - ma układ gałązek który się nie nadaje zbytnio...

Jabłonka jest już 4 lata, to odm. Szampion. W przyszłości - pojęcia nie mam -zobaczymy jak długo uda się ją w ten sposób prowadzić... mam wrażenie ona w górę wcale nie rośnie...
Jakbym to robiła raz jeszcze, wyprowadziłabym przynajmniej 5-6 pięter, a nie 3... a już ciachnęłam przewodnik i teraz nici... cóż, jak na pierwszy raz dla laika kompletnego, to nieźle wyszło chyba

Ewo - moja 4letnia grusza, cięta normalnie nie szpalerowo, nie zamierza chyba owocować zbyt szybko, żadnego kwiatka jeszcze nie miała... taka cięta szpalerowo, więc częściej niż 3x w roku to już w ogóle nie wiem

pozdrawiam, powodzenia!!

Odnośnie bambusów w powietrzu - widziałam u Tracza taką kratownicę z bambusa, pospinaną na stałe, może toto? Tylko gdzie to kupić? Chyba samemu trzebaby zrobić...

Karola,
grusze mogą owocować nawet po 8 latach. A kwiatka nie miała, bo może ma przeciąg i małe nasłonecznienie.
Z tymi piętrami to słuszna uwaga, notuję, bo ja totalny laik. Ale ojciec umie to robić. Tylko na razie "boli go głowa od moich pomysłów". Jesteśmy na etapie mocowania podpory do jeżyn.
A z kratownicami to ja też myślę. Gdybyż było kawałek południowego muru...... , w ogóle muru........ .

Ewo - wiesz, ja z tych niecierpliwych Jabłonki owocowały po 2 latach, szpalerowa po 3, a grusza sadzona tego samego dnia nawet kwiatka nie raczyła wydać
Pooglądaj sobie te drzewka szpalerowe, jest sporo anglojęzycznych tutoriali. Oczywiście żadnego nie czytałam Ale jak masz tatę z umiejętnościami, to po co

Generalnie powinnam obciąć boczne najniższe gałązki żeby drzewko było wyższe i zostawić z 5-6 pięter.
Mur teoretycznie mam - ale pod domem boję się sadzić, M byłby na pewno przeciw - bo korzenie mogą naruszyć ocieplenie itd... a mur, taki z cegły albo kamienia, to też mi się marzy
Ty masz przestrzeń, może sobie strzelicie gdzieś?

Dziękuję, że mnie odwiedziłaś, już jestem po lekturze Twojego wątku. Podpatrzę co nieco u Ciebie, zauroczyły mnie róże pomarszczone, może zrobię z nich na wiosnę żywopłot od rogi, zapach musi być niesamowity.pozdrawiam serdecznie