Kurczę ciepło jak na końcówkę listopada, 7 stopni na plusie! Oby tak dalej, rachunki za ogrzewanie będą niższe niż rok temu

M mnie karmi wizjami impulsów elektromagnetycznych i ciemności jaka ma ogarnąć ziemię końcówką grudnia... każe kaszę kupować... a po co kasza? Jeśli będzie źle, to zamarzniemy w domu, bo rozumiem że elektrownie nie będą prądu wytwarzać? ech... nie chce mi się wierzyć, koniec świata może kiedyś będzie, ale właśnie w tym jedynym konkretnym dniu? Akurat !

mam nadzieję że nie

Chociaż podobno schrony i arki na świecie budują, ziemia ma się przebiegunować, pół Polski zniknie pod wodą... ech

byle szybko zginąć
W piątek odwiedzi nas rodzinka z mojej strony, planuję zrobić piernik marchewkowy -ostatnio mi wyszedł- i kremówki papieskie (wspomagając się ciastem z kartonika

I bigos? Kurczaczki w ziołach? sama nie wiem, nie mam pomysłu...w sumie to piątek będzie, więc może jakaś rybka?

A na razie praaaca...
Miłego dnia!