Anitko mam cztery takie dynie porozstawiane tu i tam, przed godziną jeszcze stały
A jabłonie młodziutkie jeszcze, kupione dwa lata temu w Limbie, więc owoców na razie mało.
Muszę dokupić jeszcze w tym roku ze dwie. Ta odmiana powyżej jest bardzo smaczna, nazywa się Reno 2, soczysta i słodka, smakuje jak Champion, takie jabłka lubię Pozdrawiam i odpocznij od pracy w weekend, bo czytałam, że ostatnio zarobiona jesteś.

Ja tam pracę w ogrodzie traktuję jako terapię zajęciową po całym tygodniu tyrania . Tak dla podratowania zdrowia psychicznego, żeby całkiem nie sfiksować.
Najbardziej męczą mnie te dojazdy. Ale co zrobić? Jeszcze nie czuję się na siłach, żeby iść na swoje

Jabłuszka faktycznie zdrowo wyglądają. Ciekawe czy w Limbie mają antonówki?

Pozdrawiam

W tym tygodniu wybieram się tam po jabłonie, więc spytam czy mają antonówki.

Podejrzewam, że dla większości z nas Ogrodowiskomaniaków, praca w ogrodzie jest taką odskocznią od stresów zawodowych i od trosk dnia codziennego, daje relaks i satysfakcję z tego co udało nam się zrobić. Przecież zielony kolor uspokaja

Zapytaj koniecznie, ja tam dopiero na wiosnę zawitam.

No, dlatego zielono mi DObrej nocki

Wiedziałam ! idealna Ogrodniczka i na pewno Pani domu to widać ... jeju a ja jestem taka bałaganiara
Jak zaczęłam robić zdjęcia do wykorzystania na forum to była jazda ... i tak wklejam zdjęcia z niespodziankami w kadrze i liczę, ze nikt wnikliwie nie będzie studiował Dzięki takim idealnym Ogrodomaniaczkom mój ogród jest bardziej wyczesany niż mój dom

zapomniałam - miłych snów

Sylwuś jak mi miło
Dzięki za jabłko....pyszne, lubię takie czerwone...i cieszę się z nagietków

Chyba wpadnę do Ciebie na ...herbatkę ...masz jakiś czas wolny?

Enya73 - jak już u Ciebie pisałam, antonówki w Limbie mają

makkasia - do idealnej pani domu to raczej mi daleko, wolę pracę w ogrodzie

Ewa - Ewuś zapraszam zatem na herbatę

Macham
Miłego weekendu

Kasiu macham również w Twoją stronę