Sebek -Tych samochodów, to pewnie i tysiąc będzie za mało

hehehe...
A ta lawenda to jest francuska (gratuluję spostrzegawczości

). Dostałam ją od teściowej i spróbuję ją przezimować w piwnicy przy oknie... może się uda.
A bukszpany zamierzam niedługo wsadzić do ziemi, więc to tylko tak tymczasowo, zresztą mam ich o wiele więcej.
A co do kolorystyki ogrodu, to na dzień dzisiejszy chciałabym kolory od białego, poprzez róże, aż do fioletu plus odcienie niebieskiego... ale wszystko się może jeszcze zmienić, jak to u nas kobiet