Wyjrzałam przed chwilą przez okno: jaka piękna śnieżyca! A myjąc dzisiaj okna myślałam o tym, że trzeba już chyba przyciąć pelargonie i je zabrać na strych. No cóż, jak zdechną, to w przyszłym roku w skrzynkach posadzę rdest. Tak mi się pięknie rozrósł w tym roku: