Witaj Margoth,
Dawno nie było Cie tutaj,
Powiedz po co ta kostka granitowa porozkładana w korze jest??? bo raczej wg mnie oczywiscie tam nie pasuje,
może powtórzę to co już wiele osób pisało wcześniej u ciebie, wywal tą szmatę czarną, ona wcale nie pomaga na chwasty a tylko osłabia rośliny i naprawdę wcale nie wygląda uroczo jak po roku zaczyna wydostawać się spod żwirku czy kory.
Pozdrawiam

Tył ogrodu:





Sosna jakaś-tam:



Kolejny ogrodowy uparciuch, który siedział w ziemi drugą wiosnę i ani myślał kwitnąć:



Jeden z rozchodników (teraz już są duże i zaczynają kwitnąć):

Hej, Joaska
Kostka leży tylko tymczasowo, bo w przyszłości będzie z niej ścieżka między tarasem a drewutnią i dookoła drewutni. Poza tym okalamy nią nowe rabaty.
Szmata zostanie, tylko przykryję ją żwirkiem lub korą.

Kilka ujęć od frontu:

I jeszcze trochę przodu:





Drewno i kamienie leżą tymczasowo, czekają na przeniesienie we właściwe miejsce.

Czy to normalne jesienią, że hostom tak brązowieją liście?

Tak, zbrązowieją i znikną

Mój zakątek hostowo-żurawkowy:

Dziękuję za odpowiedź, moja imienniczko! Uspokoiłaś mnie, bo już myślałam, że te moje funkie zdychają.

A tutaj drugi zakątek, z japońską wierzbą w roli głównej. Nazywam te miejsca zakątkami, bo są takie zaciszne, utworzone przez ścianę domu i drewniany płotek osłaniający taras.