Dzięki w takim razie nie będę się spieszyła .
Moje Jeżówki stoją na dworze a zabiorę je pod koniec lutego do domu .
Moją być jeszcze mrozy to dobrze się przemrożą.
Nam ten styczeń leci nie wiadomo kiedy, za oknem zima, dużo planów mamy jeszcze w zimie do zrobienia, ale czy się wyrobimy nie wiadomo bo życie znowu się gmatwa