Też mam wrażenie, że w zależności od tego czy w słonku czy w cieniu inaczej wygląda. U mnie tych kwiatów prawie wśród liści nie widać jak słońce nie podświetli, a owoce wcale nie są widoczne. Denerwują mnie te mlecze, ale nie opryskam na mlecz bo bym nie tylko mlecze wytępiła, a ta cała reszta ratuje latem kolor zielony jak susza.
Powyrywać nie idzie na naszej powierzchni, bo ilość jest zastraszająca i nie tylko u nas niestety.... Muszę poczytać iluletni jest mlecz...
Asia tak się wpasowałaś z doborem, że prawie nie było problemu gdzie co posadzić
Jedynie clematisy ilością mnie zaskoczyły i poszły po kilka do dołka
Lubimy tę zabawę no nie?