Dzień dobry,

jestem tutaj by prosić o poradę. Chcę w końcu zrobić coś sensownego koło domu, gdzie obecnie jest tak pusto i smutno, że wygląda to jak opuszczone miejsce.

Nie mam doświadczenia z roślinkami ale bardzo chcę mieć pięknie koło domu.

Wygląda to obecnie tak.

Chciałabym zrobić rabaty przy kostce, z miejscem na wejście przy pergoli i gdzieś z przodu. W pergoli zasadzę pnącze - clematis "Bill McKenzie", z prawej strony gdzie jest rynna pomyślałam o posadzeniu bluszcza, który ją zakryje.

Jest to miejsce od zachodu, słońce pojawia się tutaj przed południem i świeci aż do wieczora.

Bardzo proszę o pomoc w stworzeniu czegoś cieszącego oko

Cześć Reniu, witamy na Ogrodowisku,

przydałoby się więcej zdjęć z okolicy tarasu i więcej wskazówek co do tego, gdzie potrzebujecie przejścia. potrzebujemy też informacji o wymiarach.
bez tego nie wiadomo, jak duża ma być rabata, jakiego kształtu. A jak tego nie wiemy, to i roślinek nie możemy zaproponować, bo nie wiadomo ile mamy miejsca.

Nie bardzo wiem, jak chcesz sadzić powojnika przy tej pergoli, skoro tam z obu stron utwardzone. W donicy?
Czy te dwie bramy widoczne na zdjęciu są użytkowane? Jeśli potrzebujecie mieć do nich dostęp, zwłaszcza samochodem, to nam skomplikuje kwestię rabaty.

Jak rozumiem, ten żwirek będzie zlikwidowany? czy planujesz rabatę żwirową?

Jutro zrobię w takim razie więcej zdjęć, bo dzisiaj już ciemność i pomierzę wszystko.

Pergola ma wmontowaną u dołu donicę i w niej właśnie chciałabym zasadzić powojnik.

CO do bram: zaznaczona na zdjęciu 1 to stodoła, przy której skujemy beton i tam chciałabym zasadzić bluszcz, żeby zasłonił te drewniane drzwi. W tej stodole, tuż za pergolą są małe drzwi z kłódką gdzie wchodzimy i mamy składzik ale reszta jest nieużywana i szpeci podwórko.

Dalsze drzwi, to garaż, który jest używany i tam musi być miejsce na wjazd samochodem. Generalnie tam mamy sporo miejsca, czego nie widać na zdjęciu i jest tego tak dużo, że sama nie wiem jak to ogarnąć więc postanowiłam zacząć od tarasu

Kamyczkiem wysypaliśmy w zeszłym roku bo w okresie jesieni i zimy robiło nam się niesamowite błoto. Planujemy zostawić kamień na podjeździe ale tuż przy kostce usuniemy go żeby zrobić rabaty. Ewentualnie można jeszcze zmniejszyć obszar z kamyczkiem, zrobić tylko taki tor dla samochodów, a resztę odsłonić i zasiać trawę.

Roboty będzie masa, a chcielibyśmy to ogarnąć w tym roku, bo na przyszły maj planujemy ślub i chcemy mieć tam pięknie

Reniu, czekam w takim razie na więcej zdjęć. Z Twojego opisu wynika, że obok tego tarasu dużo się dzieje, więc trzeba się będzie tutaj dobrze zastanowić, żeby to ogarnąć.

A, i te wymiary też poproszę. Zdjęcia bardzo przekłamują

Dzień dobry

przesyłam więcej zdjęć podwórka wraz z wymiarami
Miejsca jest sporo do zagospodarowania wokół domu, na razie skupiłam się na tym podwórku żeby miło nam było tam się relaksować latem.

Super fotki, Asia chyba będzie zachwycona
Dodam od siebie, że nie siałabym nigdzie już trawy, tylko zrobiła miejsce na porządne rabaty.
Asiu, przypomina mi się przedogródek ze żwirkiem Jörga Pfennigschmidta

Renato, a jaką masz glebę?

Nie wiem jaka to może być gleba a czy to można jakoś "domowo" sprawdzić? Na pewno bardzo lubią ją babki lancetowate bo ciągle nam przez lato zarastała ten żwirek. Dość sporo mamy też kamieni, bo jak kopaliśmy pod tuje to kamień na kamieniu.

Anda napisał(a)

Super fotki, Asia chyba będzie zachwycona

Jestem

Tego pana nie znam, ale dawno, dawno temu zachwycił mnie ogródek żwirowy Johna Brookesa, też przy jakiejś stodole robiony

I chyba w tym kierunku bym szła

makadamia napisał(a)

Jestem

Tego pana nie znam, ale dawno, dawno temu zachwycił mnie ogródek żwirowy Johna Brookesa, też przy jakiejś stodole robiony

I chyba w tym kierunku bym szła

Oczywiscie, ze znasz Jörga Pfennigschmidta Nawet go sobie zapinowalas. Podalam Ci kiedys pare nazwisk

https://www.pinterest.de/pin/285486063866010543/

RenataKwiat napisał(a)

Nie wiem jaka to może być gleba a czy to można jakoś "domowo" sprawdzić? Na pewno bardzo lubią ją babki lancetowate bo ciągle nam przez lato zarastała ten żwirek. Dość sporo mamy też kamieni, bo jak kopaliśmy pod tuje to kamień na kamieniu.

Glebe masz tam napewno zbita. PH mozesz zmierzyc kupujac kwasomierz z plynem Helliga do mierzenia Ph w jakims sklepie ogrodniczym