Zakupiona jako PRIX P.J. REDOUTÉ, niestety nie pachnie i stąd podejrzenia o pomyłce. Krzew niski, krępy, na jednym pędzie 4 pąki, na drugim jeden, jeszcze wiotkie, w pąku czerwonawe, prawie bez kolców. Nasmarowałam maila do sprzedawcy, ale jakby to powiedzieć mnie olał póki co...
Twoja roza jest bardzo podobna, a zapach zalezy rowniez od stanowiska, pogody, nawozenia. Czasem roze nie pachna w donicy, a w ziemi juz tak. Roze najmocniej pachna rano. Podejrzewam, ze tu nie ma pomylki
Fakt, że jestem przyzwyczajona do angielek, a te pachną u mnie bez względu na stanowisko i fakt czy są w donicy czy nie. Czekałam na rozwinięcie wszystkich pąków, pytałam również sprzedawcy czy jest taka ewentualność, że pierwsze nie pachną i cisza. Ta przyszła z gołym korzeniem dopiero 4 maja, a że były upały nie sadziłam jej w docelowe miejsce. Równie dobrze mogłaby być Sonią Rykiel,ale ta również powinna pachnieć.... Tak czy inaczej dzięki Anda, nie pozostaje mi nic innego niż czekać.
Witajcie, czy możecie polecić miejsce gdzie można kupić ładne róże, może jakaś szkółka w okolicach Warszawy, w jej południowej części najlepiej? Z góry dziękuję.