... też nie chce...a da się tak?

Może się da, wiesz jak ostatnia zima była, ciepło aż do lutego, potem mróz bez śniegu i szkód co niemiara

mam już twoje zabawki...są świetne

noemi napisał(a)

To może mojej też nie okryje, zaryzykuje ... będzie u mnie 4 zimę ....no zastanowię się jeszcze

Nigdy nie okrywam magnoli. Ty masz w zaciszu dom to nie ma takiej potrzeby. Bardziej wiosną, gdy zacznie otwierać pąki to gdy są przymrozki trzeba ją chronić.

noemi napisał(a)

... też nie chce...a da się tak?

Nie da się a ja chcę biały puch w ogrodzie

Irenko już się nie mogę doczekać

Marzenko to nie okryje swojej w tym roku, będę miała gdzie zawiesić ozdoby świąteczne

Dzisiaj na chwilkę wyszło słoneczko ... o to dowód i u mnie prawie wszystko w jednym kolorze hihi ...


leżaczek przeniosłam na taras, może jeszcze będzie okazja poleżeć pod kocykiem...

wrzosiec ...do dekoracji bardzo je lubię , bo pięknie zasychają i nie tracą mocno koloru



i w gruncie ...kwitną

Rojniki mają się bardzo dobrze


Miłego Tygodnia Wam życzę

Madziu, ale u Ciebie porządeczek
Czyściutko, trawki pozwiązywane, listki wyzbierane.
Ja czasem cieszę się, że mam taki mały ogródek, bo ledwo panuję nad porządkiem w nim i nie wiem jak dziewczyny dają radę ze swoimi dużymi ogrodami!

Który sezon są u Ciebie te rozplenice?
Totalnie się w nich zakochałam i martwię się trochę, że tak często przemarzają...
Czy można je jakoś zabezpieczyć poza nasypaniem kopczyków?

Pozdrawiam

Witaj Gabisiu ...oj tak, mały ogródek ma swoje plusy ale przy tylu chciejstwach ma i minusy ... bo miejsca brak ....

rozplenice drugi sezon ... u mnie przeżyły ....nic więcej poza związaniem nie robiłam ... kopczyki jak najbardziej pomogą ... ale nie mam pomysła czy coś jeszcze da się zrobić ... może okryć stroiszem , żeby w ziemi nie przemarzły ... u mnie nie przetrwał miskant cabaret , który sadziłam późną jesienią i chyba nie zdążył się ukorzenić , wszystkie inne trawy sadzone wcześniej dały radę ...

Pozdrawiam