A co robisz z rozplenicą wiosną.

Kupiłam w tym roku jedną, aby zobaczyć czy u mnie będzie rosła.
Zachęcająco nie wygląda, ale może na wiosnę się zbierze.

Beatko ścinam wiosną i podkarmiam ją azofoską ... a kiedy ją sadziłaś ?

Posadzona była latem, ale chyba jej miejsce nie pasowało i zdecydowanie muszę ja przesadzić, tylko nie wiem czy na wiosnę ruszy i będzie co przesadzać bo wygląda kiepsko.

Hej Magdziu - wpadam na popołudniową kawkę i czytam o plusach i minusach małych ogródków. Ja wczoraj pracowałam z eMem w naszym. Ale się cieczyłam z tego, bo jego wciąż nie ma, a takich męskich prac sporo. Więc go wykorzystałam ogródkowo. A co. Przesadziliśmy 6 dereni - byki jak dla mnie. Sama nie dałabym rady. Nigdy w życiu. I korę uzupełniliśmy - fajnie było. Ale są i takie dni, że latam sama po ogrodzie i tu trawsko wychodzi, tam wychodzi - nie wiadomo w co ręce włozyć. I nie można się odplewić i myślę sobie po co mi był ogródek... Zatem są plusy i minusy, jak to w życiu. Pozdrawiam niedzielnie

Perfekcyjny ogródek

Madga, piękne zdjęcia wstawiłaś. To, że wszystko w jednakowych barwach w Twoim ogródku, to jak dla mnie na plus. Bardzo ładne te brązy i różne odcienie zieleni. Rojniki rozbrajające w dalszym ciągu.
A teraz pytanie z mojej ostatniej ankiety - czym robisz zdj.? Jak nie chcesz tu, to poproszę na "pe wu"

Ładnie przygotowałaś ogród do zimy .... a zimy niet i dobrze ..... niech już wiosna będzie pozdrawiam Magduś cieplutko ....

Jest ślicznie - i wcale nie tylko jeden kolor - bo jeszcze zielony i różowy

pięknie jest posprzątane

Magda oniemiałam, bo po prostu przecudnie w tym maleństwie masz i to o każdej porze, pozdrawiam i miłego tygodnia życzę