Niewiele jest do stracenia. Tylko z ziemniakiem to trza już działąć, bo później przychodzi zaraza ziemniaczana i zabija liśćie. Ale to jeszcze trochę koniec lipca-sierpień, zależy od roku. Do tego czasu akurat powinno się udać zjeść. Co prawda ja nigdy nie sadziłąm tak późno, ale myślę, że jeszcze powinno się udać. Tylko dobrze i dość głęboko spulchnijcie ziemię, tak na głębokość szpadla niech ma chociaż pulchno.

W worku, to nie moje klimaty (wyobraziłam sobie swoje pole pełne worków z ziemniakami), he he, więc nie doradzę, ale pewnie się da. Ciekawa jestem tego eksperymentu z workami. Można normalnie do ziemi. Przecież kiedyś wszystko było "z ziemi".

Widziałam, fajnie to wygląda. A jeszcze jakby ten foliowy worek wsadzić dla ozdoby w worek jutowy, to już mogą na froncie stać wzdłuż chodniczka do domu

Aga buziak dla Ciebie pewnie , że sobie odmówię ziemniaka i mam go dać do ziemi ? .... posadzę w worku .... jejku za chwilę zamiast kulek będą ziemniaki .............. nie... to jest inpossibile